"Szkoła baletowa to prawdziwa szkoła życia"

- Gdy się tańczy trzeba zapomnieć o sobie, swoim życiu i o tym, co przed chwilą przytrafiło mi się na ulicy - mówiła w Czwórce Monika Błaszczak, absolwentka szkoły baletowej w Poznaniu.

Monika Błaszczak opowiadała w Czwórce o tanecznej pasji, ale także przygodzie z choreografią

Foto: Paweł Malinowski/Czwórka

Monika Błaszczak

Błaszczak to także zdolna choreograf i aktorka. Jej najnowszy spektakl "Śnienie", którym zadebiutowała na Festiwalu Atelier Polskiego Teatru Tańca jako choreograf, niedawno miał swoją premierę. Udział w tym wydarzeniu brał 250 wykonawców. - To było duże przedsięwzięcie, które wymagało zaangażowania i odpowiedzialności. Musiałam działać intuicyjnie, bo nie mam wykształcenia choreograficznego - wspominała w Czwórce artystka.

Mówiła także o latach spędzonych w szkole baletowej, która była dla niej niczym prawdziwa "szkoła życia". - To nie jest sielanka i "bieganie w różowej spódniczce" - podkreślała Błaszczak. - Bardzo ważna jest tam samodyscyplina, dużo wymagamy od siebie samych - dodała.

Błaszczak w tym roku odznaczona została Medalem Młodej Sztuki, który wcześniej otrzymał m.in. Jan A.P. Kaczmarek. W rozmowie z Beatą Kwiatkowską opowiadała o tym wyróżnieniu, ale tłumaczyła także jak przygotowuje się do wyjścia na scenę i dlaczego tak ważny jest szacunek do widzów. W programie wysłuchaliśmy także wypowiedzi znanej blogerki Macademian Girl, która przekonuje, że warto realizować swoje marzenia.

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadzi: Beata Kwiatkowska

Gość: Monika Błaszczak (absolwentka szkoły baletowej w Poznaniu, tancerka, choreograf, aktorka)

Data audycji: 2.07.2016

Godzina audycji: 11.00

kd/gs