- Japonia fascynuje podróżników. Większość z nas jedzie do Tokio.
- Pozostała część kraju też jest fascynująca. Możemy odwiedzić prowincję czy inne większe miasto np. Osakę.
- Michał Żurnia odkrywa japońskie bezdroża, opuszczone wioski, miejsca nietknięte ludzką ręką. Relacje umieszcza na profilu Japońska Prowincja.
- Kasia, autorka profilu Japonia od kuchni, zachęca do odkrywania Osaki. Miasta bardzo wygodnego do mieszkania.
Prowincja Japonii
Większość polskiej blogosfery dotyczącej Japonii opowiada o dużych miastach, popularnych atrakcjach. Całkowicie inną propozycję ma dla nas Michał Żurnia, prowadzący wideobloga Japońska Prowincja.
- Obecnie mieszkam w Fukuoce, to największe miasto na wyspie Kiusiu - przyznaje gość Martyny Matwiejuk, który kilkanaście lat mieszkał też w Londynie. - Wyjeżdżając z Londynu czułem pewnego rodzaju ulgę, dużą część życia spędziłem w korkach i wśród tłumów ludzi. Czuję się doskonale na prowincji, choć Fukuoka jest też większym miastem, wielkością porównywalnym do Warszawy. Prowincję mam jednak tuż za rogiem i eksploruję ją.
Na swoje eskapady Michał rusza z kamerą i dronem. Zawsze też wyposażony jest w telefon, GPS, mapy i specjalną japońską aplikację z mapami. - Japońska prowincja to przede wszystkim góry. One są tu wszędzie, zajmują 70 procent kraju - mówi. - Jest dużo prawdziwej dzikości, terenów niedotkniętych ludzką ręką, dużo terenów opuszczonych, które bardzo lubię. Opuszczone wioski to coś ekscytującego.
Takie urbexkowanie nie jest jednak zbyt bezpieczne. Klimat Japonii pochłania opuszczone nieruchomości, wdziera się do nich roślinność, która niszczy konstrukcje. - To może być niebezpieczne, nie zawsze jest też zezwolenie, żeby tam wchodzić - zdradza Michał Żurnia.
Problem wyludniania się japońskiej prowincji
Zauważalnym procesem w Japonii jest wyludnianie się prowincji. Dotyczy to wielu miejsc. Czwórkowy gość przytacza przykład miejscowości w górach, którą, w poszukiwaniu pracy, opuściła większość młodych. To spowodowało, że ostatnie rodziny poprosiły urząd najbliższego miasta o przeniesienie ich. - To przesiedlenie dało im lepszy dostęp do szpitali, lekarzy, sklepów - zauważa bloger.
09:21 czwórka pasjonaci 21.10.2023 japonia prowincja 9.09.mp3 Michał Żurnia opowiada o odkrywaniu japońskiej prowincji (Pasjonauci/Czwórka)
Okazuje się, że Japończycy sami nie znają zbyt dobrzej pobliskich sobie prowincji. Michał wielokrotnie pyta ich o ciekawe miejsca, jednak częściej zdarza się, że to on informuje Japończyków o swoim odkryciu.
Michał Żurnia odkrywa zapomniane wioski, zawalone tunele, znikające drogi. Trafił też na opuszczoną 20 lat temu kolejkę górską. Podkreśla, że w takie miejsca natura wdziera się natychmiastowo i błyskawicznie przejmuje tereny.
Decydując się na odkrywanie japońskiej prowincji, nawet tej zamieszkałej, warto znać język japoński. Tam raczej nikt nie zna angielskiego, a turysta jest niemałą atrakcją.
Czytaj także:
JAPOŃSKA PROWINCJA - ZWIASTUN. EKSPLORACJA , NATURA, GÓRY, PRZYGODY , JAPONIA , AZJA, PRZEWODNIK/JAPOŃSKA PROWINCJA
Osaka - miasto wygodne, choć betonowe
Nieco inaczej w Japonii czas spędza Kasia, autorka profilu "Japonia od kuchni", która mieszka w Osace, gdzie założyła rodzinę.
- Bardzo lubię Osakę i podoba mi się mieszkanie w tym mieście, choć osoba, która przybędzie tu bez znajomości japońskiego może mieć trochę większy problem niż w Tokio - przyznaje Kasia. - Jednak Japończycy są bardzo pomocni i przy pomocy gestów na pewno się dogadamy.
Czwórkowy gość ceni swoje życie w Osace, ale przyznaje, że to miasto mocno zabetonowane. - Jest tu dużo budynków, mało parków, mało zieleni - ocenia. - Miasto nie jest zbyt ładne, ale bardzo wygodne, jest bardzo dobra komunikacja, dobrze się tu mieszka.
Kasia po decyzji o zamieszkaniu w Japonii nigdy nie miała problemów ze sprawami urzędowymi. Podkreśla jednak, że przyjechała do Kraju Kwitnącej Wiśni znając japoński. To bardzo pomogło jej w wielu kwestiach. Nie zaskoczyła jej też kultura, zwyczaje czy jedzenie pałeczkami. Narzeka tylko na jedną kwestię związaną z pracą. - Działa tu coś takiego jak "cierpliwość", "nic na to nie poradzisz" - zdarzają się momenty, gdy w pracy pojawia się projekt, problem i nikt wtedy nie oponuje, nie marudzi, tylko wszyscy pracują, zostają po godzinach - opowiada.
10:53 czwórka pasjonaci 21,10,2023 japonia osaka 9.29.mp3 O Osace, jej problemach i smakach opowiada Kasia, autorka profilu "Japonia od kuchni" (Pasjonauci/Czwórka)
Smaki Osaki - czego spróbować w Japonii?
Japonia ma też swoją smakowitą stronę. - W Osace trzeba spróbować trzech dań:
- takoyaki - to małe kuleczki z ciasta, w których jest kawałek ośmiornicy. Smażone są na specjalnej patelni, podawane z sosem lub solą. To przekąska. Jest bardzo gorąca.
- okonomiyaki - placek z ciasta i kapusty, w środku różne dodatki: mięso, owoce morza. Przed podaniem polewany jest sosem, posypywany wodorostami i płatami z suszonej ryby.
- kushikatsu - to warzywa, owoce morza, ryby nabite na patyczki. Smażone w głębokim oleju, w panierce. Macza się je w sosie, ale każdy patyczek tylko raz.
Kasia ostrzega, że problem w Japonii mogą mieć wegetarianie. Lokale z taką kuchnią powoli pojawiają się w dużych miastach, ale wciąż nie są bardzo popularne.
Street food w Osace fot. MACH Photos/Shutterstock.com
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadzi: Martyna Matwiejuk
Goście: Michał Żurnia (prowadzący kanał YT Japońska Prowincja), Kasia (autorka profilu @japoniaodkuchni)
Data emisji: 21.10.2023
Godzina emisji: 9:09, 9:29
pj