Opony całoroczne - warto zakładać je zamiast zimowych?
Temperatury na zewnątrz niejednokrotnie spadły już w tym roku poniżej zera, a kierowcy musieli skrobać szyby. Czy w takich sytuacjach powinniśmy rozgrzać silnik przed jazdą?
- Nie powinniśmy rozgrzewać silnika samochodu na postoju. Przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze jest to niezgodne przepisami. Jeżeli samochód stoi dłużej z włączonym silnikiem łamiemy przepisy, bo zanieczyszczamy środowisko nie tylko spalinami, ale również hałasem - tłumaczy Mariusz Zmysłowski z Autokult.pl. - Po drugie jest to szkodliwe dla samego samochodu i dla silnika. Więc, w żadnym wypadku nie polecam rozgrzewania, nie wynika z niego nic dobrego.
07:14 _PR4_(samochod_zima_all)_ 2020_12_17-18-13-56 (2).mp3 W audycji sprawdzamy czy rozgrzewanie silnika na postoju ma sens i czy jest zgodne z prawem. (Trochę Optymizmu po Południu/Czwórka)
Jak przekonuje ekspert dużo skuteczniej jest rozgrzewać auto w trakcie jazdy, łagodnie dozując gaz, wtedy silnik nagrzeje się szybciej, ale nie w sposób niebezpieczny. - Jeżeli nie będziemy męczyć silnika wysokimi obrotami on powoli się nagrzeje, ale dużo szybciej niż na postoju. Szybciej uzyska właściwą temperaturę pracy, temperaturę w której lepiej będzie smarowany silnik i w której będzie emitował mniej zanieczyszczeń - wyjaśnia.
Rozgrzewanie silnika na postoju daje podstawy do tego, żeby policjant nałożył na kierowcę mandat w wysokości trzystu złotych. - To ponad bak paliwa w przeciętnym samochodzie, więc warto zadać sobie pytanie, czy warto - dodaje gość audycji.
Posłuchaj także:
Zdarzają się dni, gdy mamy silne mrozy i szyby są zamrożone, co robić w takim przypadku?
- Na poważniejsze przymrozki najlepiej użyć chemicznego odmrażacza, to załatwi sprawę - mówi ekspert. - Nie musimy ze wszystkim walczyć skrobaczką, tylko wystarczy prysnąć na szybę preparatem i wtedy poradzimy sobie z zamrożonymi szybami dużo sprawniej niż czekając aż samochód się nagrzeje od środka.
Posiadacze nowszych aut, z którymi można łączyć się na przykład przy pomocy aplikacji mobilnej, często mają na wyposażeniu możliwość rozgrzania samochodu przyciskając właściwie tylko jednym palcem na ekranie. - Jeśli mamy samochód, który jest wyposażony w taki system, który bez włączonego na postoju silnika, umożliwia zimą nagrzewać auta, a z reguły latem włączyć zdalnie klimatyzację, to oczywiście można z tego korzystać. Szybciej pozbędziemy się i szronu z szyb i wsiądziemy do ciepłego samochodu - dodaje Mariusz Zmysłowski.
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Kuba Marcinowicz
Materiał: Mateusz Kulik
Gość: Mariusz Zmysłowski (Autokult.pl)
Data emisji: 17.12.2020
Godzina emisji: 18.14
aw