Jak się bawić nie wychodząc z domu?

Zimno, ciemno i pada – te trzy słowa określające stan świata za oknem to wystarczające powody by nie ruszać się z domu. O tym co robić by w nim nie zwariować z nudów opowiedzieli Patryk Kuniszewicz i jego goście.

W sytuacji kiedy nie chce nam się nigdzie wychodzić, a jednocześnie mamy ochotę na towarzyskie zabawy, to polecamy wam zorganizowanie domówki. Jak doradzał w audycji nasz reporte Bartek Wasilewski, w takiej sytuacji najpierw należy uprzedzić sąsiadów, po drugie pochować rzeczy cenne i bieliznę, po trzecie trzeba sporządzić listę gości żeby ci, którzy przyjdą poczuli się wyróżnieni, no i po czwarte trzeba zadbać o o odpowiedni klimat, a ten można uzyskać za pomocą świateł.

- Sam fakt, że wchodzisz i widzisz małe las vegas w domu, powoduje klimacik, fajnie jest rzucić jakies wizualizację z rzutnika i zrobic mini barek. Mysisz zrobić żeby to było maksymalnie klubowe, a jednocześnie, żeby klimat był domowy - mówił Łukasz Zbińskowski z Fat Line Events.

 Tym, którzy nie mają ochoty na taką zabawę polecamy zabranie się za capoeirę, którą, jak się okazuje można uprawiać w domu.

- Oczywiście zależy, kto jaki ma dom – mówił w Czwórce znawca tego brazylisjkiego stylu tańca i walki Tomek Ferenc – Dzieciaki, które ćwiczę mówiły, że zdarzyło im się przejść na rękach z pokoju do łazienki.

Więcej na temat zabaw mieszkaniowych w dźwięku w boksie "Posłuchaj".

(bch)