– Lady Gaga bardzo świadomie operuje symboliką popkulturową. Nie ucieka się do najprostszych rozwiązań, odnosi się do szanowanych figur popkultury takich jak Dawid Bowie, Andy Warhol – zauważa Andżelika Kucińska, redaktorka naczelna magazynu „Hiro Free”. – Artystka dekonstruuje mit gwiazdy popu, wprowadza teledysk na zupełnie nowe tory, tworzy minifabuły, które są drastycznie przerysowane, epatują kontrowersyjnymi obrazami – przekonuje gość "Magazynu".
– Lady Gaga prezentuje odhumanizowany wizerunek na pograniczu płci. To specyficzny hołd na cześć początków jej kariery – zauważa Andżelika Kucińska i dodaje, że wokalistka stała się ikoną nowojorskich klubów dla gejów i transseksualistów, gdzie jeszcze parę lat temu, ubrana w lateksowy strój, podpalała własne paznokcie.
Gość Justyny Dżbik przypomina, że we współczesnym show biznesie kluczem do sukcesu jest umiejętność wykreowania własnego wizerunku. Muzyka, głos i kompozycje są jedynie bazą, pretekstem, a Lady Gaga to teledyski, kontrowersje, sesje fotograficzne i cała mięsista otoczka.
Artystka stroje dobiera z niezwykłą starannością. Na potrzeby kształtowania własnego wizerunku stworzyła House of Gaga, własny sztab projektantów, kolektyw na wzór fabryki Andy’ego Warhala. Tam połączone siły grafików, altystów multimedialnych, młodych filmowców pracują nad estetycznym obliczem marki "Lady Gaga". Tworzą choreografię do krótkometrażowych filmów, projektują stroje, zajmują się całą stroną wizualną.
– Swoją twórczością Gaga puszcza oko do publiczności. Jej fenomen polega ta tym, że jest muzycznym kolażem, zrzynką ze wszystkiego – zauważa Andżelika Kucińska.
26 listopada odbędzie się koncert Lady Gagi w Gdańsku. – Co piosenka, to sukienka – uprzedza Kucińska. – Możemy się spodziewać imponującego pod każdym względem show z ogromną scenografią i pełnym przekrojem urozmaiconej garderoby na scenie – zaznacza.
Am