Jak przyznaje dr Edyta Bielak-Jomaa, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, sami nie pozostajemy bez winy, zupełnie lekceważąco podchodząc do problemu. - Chętnie dzielimy się informacjami, które byłyby wystarczające do tego, by zawrzeć w naszym imieniu na przykład umowę kredytową, a nawet sprzedać mieszkanie - mówiła ekspertka w rozmowie z Czwórką i dodała, że sytuacja powtarza się również latem, gdy chcemy wypożyczyć nie narty, ale na przykład kajaki, czy leżaki plażowe. - Zgodnie z ustawą o dowodach osobistych, kto zatrzymuje bez podstawy prawnej cudzy dowód osobisty, podlega karze ograniczenia wolności do miesiąca, albo karze grzywny - tłumaczyła Bielak-Jomaa.
W programie dowiedzieliśmy się także, co powinniśmy zrobić, gdy w wypożyczalni usłyszymy, że bez zatrzymania dowodu osobistego sprzęt nie zostanie nam wydany, bo "taki jest regulamin" danej placówki. Anna Depczyńska rozmawiała także ze słuchaczami Czwórki, którzy dzielili się swoimi doświadczeniami w takich sytuacjach.
***
Przygotowała: Anna Depczyńska
Data emisji: 20.01.2016
Godzina emisji: 15.00
Materiał wyemitowano w audycji Się mówi
kd/mc