- Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 bez medali dla polskich riderów BMX freestyle. Piotr Leszczyński 16. w klasyfikacji
- Mistrzostwa Polski w Krzeszowicach. Piotr Leszczyński mistrzem Polski.
- Udział w kadrze daje riderom możliwość rozwijania swoich umiejętności, jazdę na profesjonalnych skateparkach i pozwala zwiedzać świat.
- Polscy riderzy sami budują obiekty do ćwiczeń. Wspierają się wzajemnie. Piotr Leszczyński planuje treningi na torze Dawida Godźka.
- Profesjonalny skatepark w Polsce jest niezbędny do profesjonalnych treningów.
Trzecia odsłona Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 to przyniosła wiele medali. Niestety, tym razem do tej puli nie dołożyli się riderzy BMX freestyle, ale i za nimi udana impreza. Piotr Leszczyński debiutował w Mistrzostwach Europy, które były rozgrywane w ramach Igrzysk. Nie zakwalifikował się do finału, jednak kwalifikacje ukończył na 16 miejscu. Pojechał odważnie i stylowo, a co najważniejsze bezbłędnie, czyli tak jak zakładał.
Kilka dnia później mógł poprawić swój wynik, bo w Krzeszowicach były rozgrywane Mistrzostwa Polski. Piotr Leszczyński zgarnął tam wszystko: został mistrzem. - To bardzo fajne uczucie. W końcu, po 17 latach mojej kariery, zostałem mistrzem Polski. Były to zawody, jak każde inne, ale na lepszym skateparku, zrobionym specjalnie pod Igrzyska - podkreśla zawodnik w rozmowie z Jeremim Angowskim. - To był taki park, jakie widujemy za granicą. Tu prędkość, wysokość, loty są bardzo widowiskowe.
W kadrze BMX Piotr Leszczyński jeździ od ponad roku. To daje mu szansę odwiedzać liczne rowerowe miejscówki w kraju i za granicą. - Mieliśmy kilka wyjazdów, tam są niesamowite skateparki, dają dużo większy fun - podkreśla. - W Polsce sami robimy miejscówki, na których trenujemy. Te skateparki, które u nas powstają oficjalnie, są dość małe.
Igrzyska - moc przeżyć
Piotr Leszczyński z dużym sentymentem wspomina udział w Igrzyskach Europejskich. Podkreśla poczucie bezpieczeństwa, które towarzyszyło mu na zawodach, profesjonalizm obiektów, na których rywalizowali zawodnicy. - Po swoim występie mam jednak pewien niedosyt - przyznaje. - Mogłem bardziej zaryzykować, ale żeby dostać się do finału, liczyły się dwa przejazdy i to czyste. Ja zrobiłem dwa bezpieczne, czyste przyjazdy, jednak za drugi przejazd ucięli mi trochę punktów i się nie dostałem. Troszkę szkoda, bo widziałbym się w finale, może nawet w pierwszej dyszce - dodaje.
21:44 czwórka co was kręci 02.07.2023 piotr leszczyński 11.15.mp3 Piotr Leszczyński opowiada o zwycięstwie w Mistrzostwach Polski Bmx Freestyle (Co was kręci/Czwórka)
W dyscyplinie BMX freestyle nic jednak nie jest do przewidzenia, nawet najlepsi przez mały błąd mogą szybko spaść w klasyfikacji. - Dziś w zawodach wygrywają najlepsi, ci, którzy są obyci z dużymi skateparkami.
Obóz treningowy kadry BMX
Dzięki udziałowi w kadrze i zagranicznym wyjazdom treningowym, polscy zawodnicy pewniej czują się podczas rywalizacji. Większe przeszkody, prędkość, wyższe skoki nie są im straszne.
- Dzięki temu, że byliśmy na obozie treningowym w Stanach, popróbowałem przeszkód z zawodów europejskich - mówi Piotr Leszczyński. - W tej dyscyplinie niektóre triki są takie, że uczysz się ich całe życie, dopracowujesz cały czas, inne przychodzą dużo łatwiej.
Podczas obozu treningowego polskiej kadry BMX treningi trwały po 3-4 godziny. Zmęczenie dawało się zawodnikom we znaki. Piotr Leszczyński przyznaje, że początkowo zawodnicy bardzo lekko podchodzili do zaleceń trenerów na temat rozciągania, planowania, zdrowej diety, jednak potrzeba regeneracji organizmów skłoniła ich, by wziąć sobie te rady do serca, odstawić m.in. "śmieciowe jedzenie". - Zawodnicy polskiej kadry BMX to ludzie, którzy normalnie mają swoje prace, nie trenujemy zawodowo - ocenia smutno. - Rower jest dla nas odskocznią, ale robimy to przez pół życia. Udział w kadrze pozwala nam progresować, zwiedzać świat. To dla nas czysty fun.
Treningi u Dawida Godźka
W Polsce brakuje profesjonalnych miejsc do treningów. Skateparki są małe i nie da się na nich wykonać wysokich skoków, osiągnąć pożądanej prędkości. Riderzy budują przeszkody na własną rękę. Dawid Godziek taki tor stworzył w pobliżu swojego domu. - Mieszkam niedaleko Dawida. Do tej pory mało przebywałem na jego torze, bo tam chłopaki jeżdżą typowo na góralach MTB. Widzę jednak, że reaktywowali miejscówkę i chciałbym tam wpadać na treningi - mówi Piotr Leszczyński. - Dawid sam wywodzi się z BMX-ów. Jesteśmy ziomkami, jak wszyscy riderzy, pomagamy sobie, podpowiadamy. Tu nie odbija nikomu żadna palma.
Riderzy czekają na skatepark
W Polsce wciąż brakuje profesjonalnego miejsce, w którym riderzy BMX mogliby odbyć trening na wysokim poziomie. - Faktem jest, że skateparków powstaje coraz więcej, ale zawody rozgrywane są na dużo większych obiektach - zaznacza zawodnik. - To diametralna różnica w prędkości jazdy i wysokości skoków, inna dynamika przejazdu. Budowa takiego parku nie byłaby wcale bardzo droga. Myślę, że to koszt wielości wybudowania dwóch orlików.
Piotr Leszczyński pozostaje zauroczony skateparkami, na których trenował u USA i we Francji. Zdradza, że przed polską kadrą BMX teraz wyjazd na treningi do Brukseli, jednak on, ze względu na obowiązki zawodowe, pozostaje w Polsce.
Sprawdź także:
***
Tytuł audycji: Co Was kręci
Prowadzi: Jeremi Angowski
Gość: Piotr Leszczyński
Data emisji: 02.07.2023
Godzina emisji: 11.15
pj