Na czym polega ekoturystyka? Polacy interpretują to pojęcie bardzo dowolnie. – To poznawanie natury, ale poznawanie w taki sposób, by jej nie niszczyć – mówi jedna z słuchaczek Czwórki. – To turystyka zaaranżowana w taki sposób, by pokazać zalety ekologii i uświadomić zwiedzającym, że są one proste – dodaje inna. – Ekoturystyka to propagowanie zdrowej turystyki – sugeruje kolejna. – Na przykład zamiast jechać do miasta, jadę w góry, gdzie jest cisza i spokój zamiast tabunów ludzi i aut.
Wszystkie te odpowiedzi po części były trafne, bo ekoturystyka to pojęcie bardzo rozległe. – Jest to podróżowanie przyjazne środowisku, odbywające się na obszarach atrakcyjnych przyrodniczo i krajobrazowo – cytuje książkę "Turystyka zrównoważona" Andrzeja Kowalczyka Aldona Janasik z portalu Ekoistka.pl. – i przyczyniające się do ochrony środowiska naturalnego i kulturowego regionu.
Przygotowania do ekowakacji wcale nie muszą być bardziej czasochłonne i wymagać więcej przygotowań, niż zwykłe wakacje, wykupione w przypadkowym biurze podróży. Ale, zdaniem Janasik, w Polsce niestety najczęściej tak właśnie jest. – Na świecie są już biura turystyczne wyspecjalizowane w tego typu podróżach. Natomiast w Polsce zmuszeni jesteśmy do działań na własną rękę – mówi Aldona Janasik. – Jest w tym jednak sporo funu, bo od początku do końca mamy kontrolę nad tym, gdzie jedziemy i co będziemy robić w trakcie wakacji. Nie jesteśmy wrzucani w program zwiedzania, który być może nie do końca nas interesuje.
Jak przygotować się do takich proekologicznych podróży? - Nic na siłę - tłumaczy Janasik. - Głupotą byłoby "przeflancowywanie" ludzi, którzy są przyzwyczajeni do spędzania wakacji nad basenem w którejś europejskiej stolicy, na wakacje pod chmurką. Spędzający urlop w mieście może odpoczywać świadomie ekologicznie. Tu jest pole do popisu: chodzi o to, gdzie ten człowiek je, co kupuje, jak się przemieszcza i gdzie wyrzuca śmieci.
Tymczasem w Polsce ekoturystyka znajduje coraz więcej zwolenników. Przestaje być jedynie wymysłem działaczy proekologicznych, a staje się ciekawym sposobem na spędzanie czasu wolnego od pracy. – O ekoturystyce w naszym kraju nie można już mówić wyłącznie w kontekście wymysłu ekologów, ale patrząc w skali całego rynku turystycznego w Polsce, nadal niestety jest to nisza – mówi Janasik. – Ale ta nisza rośnie z roku na rok.
Więcej na temat ekoturystyki słuchaj w audycji "W cztery oczy", klikając w ikonkę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu.
(kd)