Nadmiar obowiązków, lęk przed utratą pracy i uczucie przytłoczenia wieloletnimi kredytami sprawia, że Polacy są coraz słabsi psychicznie. Według badań GUS w ciągu ostatnich 20 lat liczba zaburzeń emocji wzrosła dziesięciokrotnie, a spożywanie leków psychoaktywnych dwunastokrotnie. To wszystko bardzo często prowadzi do tzw. wypalenia zawodowego.
- Objawów tego stanu jest wiele np. kiedy czujecie, że wasza praca nie ma sensu, że wszystko Was w niej denerwuje, i że najlepiej jakby Was zwolnili - wyliczał Miłosz Brzeziński.
Zdaniem gościa Justyny Dżbik, zmęczenie wykonywaną pracą, to naturalna sytuacja, przed którą nie ma ucieczki. W sytuacji, gdy pójście do pracy przyprawia nas o mdłości, należy się gruntownie zastanowić, co tak naprawdę chcielibyśmy robić w życiu. - W naszych czasach odpowiedź na to pytanie jest szczególnie trudna, gdyż jeszcze nigdy w historii świata nie było tylu ludzi, którzy tak bardzo by się starali odwrócić naszą uwagę od naszych prawdziwych potrzeb, po to by narzucić nam swoje - zauważał ekspert.
Na złe samopoczucie czasem pomaga zwykła rozmowa i pobycie w czyimś towarzystwie. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.
bch