Śniadanie w Paryżu, obiad we Wrocławiu. Najszybsze ptak świata
Około 80% naszego jedzenia pochodzi z tych, zdawałoby się, odległych ekosystemów. Rośliny odkryte niegdyś w lesie deszczowym stały się podstawą ludzkiej diety na całym świecie. Należą do nich m.in. ryż, pomidory, ziemniaki, czarny pieprz, ananasy, kukurydza, kawa czy kakao.
05:53 Czwórka/Stacja Nauka - lasy deszczowe 22.06. 2021.mp3 Magdalena Wieczerzyńska z WWF Polska opowiada o lasach deszczowych i ich wpływie na nasze życie (Stacja Nauka/Czwórka)
- Lasy produkują dla nas powietrze. Dzięki temu cała nasza planeta może oddychać, utrzymuje się odpowiednia temperatura powietrza, nie jest za gorąco, bo lasy filtrują gazy cieplarniane i zanieczyszczenia - mówi Magdalena Wieczerzyńska, ekspertka z WWF Polska. - Lasy deszczowe to też bioróżnorodność, żyją tam miliony gatunków zwierząt i ptaków. Dewastując je, działamy przeciwko sobie i zabieramy dom wielu istnieniom.
Lasów deszczowych z roku na rok jest coraz mniej, są karczowane między innymi pod uprawy soi, która jest głównym składnikiem paszy dla zwierząt, również tych żyjących w Polsce. - Ponieważ jemy coraz więcej mięsa, to potrzebujemy więcej miejsca pod uprawę soi. Lasy amazońskie są wycinane również pod uprawy innych roślin, takich jak kawa, czekolada, czy palma oleista, z której wytwarzany jest olej palmowy - tłumaczy specjalistka. - Tereny Puszczy Amazońskiej najczęściej są nielegalnie niszczone, a my "przejadamy" lasy.
Ekosystemy potrzebują ratunku. To ekologiczne "last minute"
Czytaj także:
Niestety niszczeniu lasów deszczowych mamy swój spory udział. W Europie, Ameryce Płn. i Azji jemy za dużo i mamy nadprodukcję jedzenia. Jak mówi prowadzący audycję Patryk Kuniszewicz, w Europie Polska jest jednym z ośmiu państw, które najbardziej przyczyniają się do wylesiania lasów deszczowych. A to za sprawą nieodpowiedniego gospodarowanie żywnością. Kupujemy więcej, niż możemy zjeść i marnujemy żywność, wyrzucając ją.
Nie musimy ruszać w podróż na drugi koniec świata, by korzystać z tego, co daje nam obecność lasów deszczowych na Ziemi. Dlatego warto już dziś zacząć działać na rzecz ich ochrony, doceniając wszystko, co im zawdzięczamy. Jak to zrobić? - Im mniejszy będzie popyt na produkty, które docierają do nas z terenów lasów deszczowych, tym mniej będziemy wycinać lasów. Najważniejsze są zmiany systemowe - tłumaczy Magdalena Wieczerzyńska. - Unia Europejska pracuje nad projektem, który na rynki europejskie ma dopuszczać tylko produkty certyfikowane i niepochodzące z terenów lasów deszczowych. Możemy też naciskać na swoich europosłów, żeby zawarli w swoich projektach ochronę przyrody także na świecie.
Czytaj także:
Jak radzi ekspertka, warto też ograniczyć spożycie mięsa, bo uprawy soi odpowiadają za 80 proc. wypalania lasów deszczowych. - Możemy jeść jak najwięcej sezonowo i lokalnie. Zwłaszcza gdy jest urodzaj na truskawki i czereśnie - korzystajmy z naszych owoców i nie kupujmy tego, co przyjeżdża do nas z daleka - tłumaczy. - Jedzmy to, co urosło u nas w kraju. Ograniczmy też spożycie produktów przetworzonych, takich jak słodycze i przekąski, bo do ich produkcji wykorzystywany jest olej palmowy.
Lasy deszczowe, mimo że są daleko, dotyczą nas bezpośrednio. Następstwem ich wycinania są choćby wysokie temperatury, które mamy za oknem. Lasy bowiem są największym pochłaniaczem dwutlenku węgla z atmosfery. W ostatnich dniach na świecie odnotowano rekordowe temperatury. W USA mówi się o największej suszy od 1200 lat, w 2021 roku w Dolinie Śmierci było 53,3 stopnia Celsjusza. Do absolutnego rekordu zabrakło niewiele, bo zaledwie 1,1 stopnia Celsjusza. Dbajmy więc o lasy deszczowe, bo od tego zależy nasza przyszłość.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Materiał przygotowała: Oliwia Krettek
Data emisji: 22.06.2021
Godzina emisji: 12.42
aw