Człowiek z Piltdown, czyli wielkie naukowe oszustwo

Ostatnia aktualizacja: 16.12.2022 14:20
21 listopada 1953 roku naukowcy zdemaskowali jedno z największych fałszerstw w historii nauki. Okazało się, że "Człowiek z Piltdown" nie istnieje, a jego odkrycie było mistyfikacją.
21 listopada 1953 roku zdemaskowano wielką naukową mistyfikację. Człowiek z Piltdown nie istnieje. (zdj. ilustracyjne)
21 listopada 1953 roku zdemaskowano wielką naukową mistyfikację. Człowiek z Piltdown" nie istnieje. (zdj. ilustracyjne)Foto: Shutterstock.com

Czaszka człowieka, żuchwa orangutana i zęby szympansa

Wszystko zaczęło się 18 grudnia 1912, kiedy to Charles Dawson, geolog amator, oraz Artur Smith Woodward, kustosz działu geologii British Museum, ogłosili na zebraniu Towarzystwa Geologicznego w Londynie, że znaleźli "brakujące ogniwo" między małpą a człowiekiem. Dowodem była czaszka nieznanego nauce hominida z Piltdown, wioski znajdującej się w pobliżu Uckfield w hrabstwie East Sussex. - Czaszka była ludzka, żuchwa pochodziła od orangutana, a zęby były szympansie, które dodatkowo zostały spiłowane, żeby utrudnić ich identyfikację - mówi prof Iwona Sobkowiak-Tabaka z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. - Wszystkie kości zostały zanurzone w silnym roztworze żelazistym, żeby nadać im ciemną barwę i tym samym uprawdopodobnić to, że są one stare i pochodzą z właściwych warstw geologicznych. 

Prank twórcy Sherlocka Holmesa?

O oszustwo zostało podejrzanych kilka osób - odkrywca, kilku jego pracowników, a nawet twórca Sherlocka Holmesa - sir Arthur Conan Doyle, który pisał wówczas powieść o niesamowitych odkryciach, które miały być dokonane w Ameryce Południowej. Ponieważ Doyle przyjaźnił się z Dawsonem, podejrzewano, że zrobił to dla żartu. Z perspektywy lat wygląda to jak udany prank, ale mniej wesołe jest to, że w efekcie naukowcy stracili na tej "zabawie" kilkadziesiąt lat. Oszustwo zdemaskowano dopiero pod koniec lat 40. XX wieku.

Sprawdź też:

Człowiek z Piltdown zaszkodził Ötziemu

Udało się to dopiero po przeprowadzeniu dokładnych badań chemicznych, które wykazały m.in., że kości nie pochodzą od jednego osobnika - wyjaśnia rozmówczyni Szymona Majchrzaka. - Stracono czas. Drugi efekt był taki, że odtąd nie wszystkie niesamowite znaleziska były uznawane za prawdziwe. Dotyczy to na przykład słynnego Ötziego, "człowieka lodu", którego szczątki odnaleziono w Alpach i początkowo uznano za fałszerstwo.      

Posłuchaj
03:47 CZWÓRKA Stacja Nauka - czlowiek 16.12.2022.mp3 Człowiek z Piltdown - na czym polegało jedno z największych oszustw naukowych? (Stacja Nauka/Czwórka) 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Maciej Wójcik

Materiał: Szymon Majchrzak

Data emisji: 16.12.2022

Godzina emisji: 12.45

kul/kor