Sierpień to dla Szczebrzeszyna wyjątkowy czas, miasto wypełnia gwar rozmów o języku. Wydarzenie Stolica Języka Polskiego przyciąga tu poetów, pisarzy, językoznawców i fanów naszej mowy ojczystej. Nazwa miasteczka to nie lada wyzwanie dla obcokrajowców.
- Miasto zyskało popularność dzięki wierszowi "Chrząszcz" - wyjaśnia Janusz Malicki, przewodnik. - W pobliskim Zamościu, tym hetmańskim grodzie, w okresie międzywojennym mieszkał Bolesław Leśmian, do którego przyjeżdżał jego brat stryjeczny Jan, też Lesman, ale o przydomku Brzechwa. Panowie razem lubili wyjeżdżać na Roztocze. Raz wybrali się do pobliskiego Zwierzyńca, gdzie zwiedzali piękny kościółek na wodzie i stary browar. Wracając do Zamościa, przejeżdżali przez Szczebrzeszyn, gdzie w okolicznych zaroślach nad rzeką Wieprz Brzechwa usłyszał, jak śpiewają chrząszcze i napisał ten wiersz - dodaje.
Szczebrzech, diabeł i Wieprz
Nazwa Szczebrzeszyn, jak większość nazw kończących się przyrostkiem dzierżawczym -in czy -yn, pochodzi po prostu od imienia jego założyciela. - Jest taka legenda, która sięga początków XI wieku, czyli zarania państwa polskiego. Podobno na terenie, gdzie dziś mieści się Szczebrzeszyn, istniał tylko zameczek na wysokim wzniesieniu. Wtedy prowadziła tędy droga z Kijowa do Krakowa, była tu też rzeka, ale nie było mostu - opowiada przewodnik. - Szlak handlowy przemierzał kupiec o imieniu Szczebrzech. - Pokonywał z trudem przejście przez rzekę, ale towary wypadły mu do wody. Postanowił przenocować w zameczku. Gdy rano się obudził, spojrzał na okolicę: srebrzystą rzekę, piękną zazielenioną dolinę. Postanowił tu zostać - dodaje.
Szczebrzech zlecił budowę mostu, ale prace szły bardzo opornie. Legenda mówi, że wtedy miał krzyknąć: "Choćby z pomocą samego diabła, ten most tutaj powstanie". - Po jakimś czasie pojawił się podróżny w czarnym kapturze, w którym Szczebrzech rozpoznał diabła. Wiedział już, że most powstanie, ale cena nie była mała - opowiada rozmówca Oliwii Krettek. - Szczebrzech obiecał diabłu, że zapłatą za most będzie pierwsza istota, która przez przeprawę przejdzie.
Most powstał, a za jego powstanie dawny kupiec dziękował Bogu. Wtedy usłyszał słowa "szybko zawracaj" i przypomniał sobie o obietnicy danej diabłu. - Szczebrzech w okolicznych zaroślach zobaczył wieprza i puścił go przez most przed sobą. Przechytrzony diabeł bardzo się zdenerwował, tupnął w most i zrobił w nim dziurę. Wieprz wpadł do rzeki i tak powstała jej nazwa - kończy opowieść Janusz Malicki.
Inna legenda mówi, że nazwa Szczebrzeszyn pochodzi od tego, że mieszkańcy tych terenów byli od wieków zawadiaccy i kłamliwi, stąd pochodziły powiedzenia "szcze brzeszysz". - "Szczekać", "brzechać" czyli kłamać - to słowa, z którymi też wiąże się nazwę Szczebrzeszyna - dodaje.
05:48 czwórka stacja nauka 21.04.2022.mp3 Skąd pochodzi nazwa Szczebrzeszyn - wyjaśnia Janusz Malicki (Stacja Nauka/Czwórka)
Kolejna ludowa etymologia nazwę tę wiąże z ukształtowaniem terenu. Miasto miało powstać na obszarze górzystym przechodzącym w równiny. Nazwa grodu miała pochodzić od ruskiego określenia "szczewerszyny sud". Kiedyś te tereny należały bowiem do Rusi Czerwonej, Grodów Czerwieńskich. - Bolesław Chrobry wyprawił się do Kijowa w 1018 roku, wtedy Grody włączył do Polski, ale później przechodziły jeszcze z rąk do rąk. Miejscowość była miejscem walk i sporów - przypomina ekspert.
Zobacz więcej Podróże z Czwórką <<<
Symbolem miasta jest oczywiście chrząszcz, a przypominają o tym dwa jego pomniki. Jeden możemy podziwiać na rynku w Szczebrzeszynie, drugi, drewniany, stoi nad rzeką.
Miejscowość jest tyglem wielu kultur, możemy tu odwiedzić cerkiew, synagogę czy kościół. Oliwa Krettek zwraca uwagę, że to też tereny niezwykle cenne przyrodniczo.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Weronika Puszkar
Materiał: Oliwia Krettek
Data emisji: 21.04.2021
Godzina emisji: 12.23
pj