Jeszcze całkiem niedawno komputery na salach wykładowych powodowały zdziwienie, a nawet gniew profesorów. Dziś już nikogo nie zaskakują. Laptopy coraz częściej zastępują długopisy i zeszyty. Jednak robione w nich notatki różnią się od tych wykonanych tradycyjną metodą.
Robienie cyfrowych notatek pomaga w organizacji pracy, ogranicza zużycie papieru, ale wcale nie sprawia, że lepiej zapamiętujemy nasze zapiski.
- Gdy piszemy na laptopie i używamy klawiatury, jesteśmy w stanie zapisać o wiele więcej, a kiedy piszemy ręcznie wszystko jest bardzo selektywne - mówi Kasia Krogulec, prowadząca stronę na temat notowania wizualnego i porad, jak się uczyć. - Gdy słuchamy wykładowcy i piszemy ręcznie, jesteśmy w stanie zapisać tylko te najważniejsze rzeczy. Minusem takich notatek jest to, że tekst będzie okrojony i nie wszystko uda nam się zapisać - dodaje.
Komputerowe notatki przypominają w swej formie stenogram. Piszemy raczej nie analizując słuchanych zdań, zupełnie inaczej jest, gdy piszemy odręcznie. O wyższości takich notatek możemy się przekonać podczas powtórek materiału. Notatki odręczne zapamiętujemy lepiej, co z pewnością stanowi o ich dużej przewadze.
Laptop kusi internetem
Jak się okazuje, problemem jest też to, co robimy poza notowaniem. Mimo że słuchając wykładu, piszemy na laptopie, to mając przed sobą monitor, łatwo ulegamy pokusie zajrzenia do internetu. Niedawno udowodniono, że studenci z laptopami przez 40 procent wykładu zajmują się na komputerze wszystkim innym niż zapisywaniem.
04:04 czwórka stacja nauka 05.09.2022.mp3 Notatki komputerowe kontra notatki odręczne. Które z nich sprawiają, że skuteczniej się uczymy? (Stacja Nauka/Czwórka)
Kasia Krogulec przytacza słowa naukowca zajmującego się skutecznym uczeniem się, który mówi, że jeśli angażujemy swój umysł i ciało w daną czynność, w przypadku notowania jest to ręka, to nasz umysł jest zajęty i ciało też. Nie myślimy wtedy o tym, by zaglądać do internetu. Jesteśmy totalnie pochłonięci daną czynnością.
Zdarzają się studenci, którzy podczas wykładów nie robią notatek ani przy użyciu laptopa, ani odręcznych. Badania wykazują, że w takiej sytuacji są oni w stanie zapamiętać jedynie 10 procent treści przekazywanej przez wykładowcę.
Czar map myśli i notatek wizualnych
Nasza szansa na dłuższe kojarzenie faktów rośnie wraz z angażowaniem kolejnych obszarów.
Dlatego do notatek dobrze jest wykorzystać np. mapę myśli, pomocnicze strzałki czy rysunki.
- Pomocne mogą być notatki wizualne: polegają one na tym, że piszemy sobie hasła albo terminy własnymi słowami - to jest w nich ważne. Musimy wszystko upraszczać. Do notatek rysujemy małe ikonki, rysunek, który nam przypomina o tym, co zanotowaliśmy - mówi rozmówczyni Szymona Majchrzaka. - Takie notatki powinny zajmować dużą przestrzeń. Warto do tego mieć ryzę papieru. Nie zrażać się tym, że notatki zajmują nam dużo miejsca. Takie zapiski mogą nam się przydać też w przyszłości, gdy zajmiemy się szerzej danym tematem czy będziemy pracować w danej dziedzinie - dodaje.
Sprawdź także:
Naukowcy z Uniwersytetu Princeton i Uniwersytetu Kalifornijskiego zauważyli, że są dwie teorie dotyczące notowania ręcznego. Zgodnie z hipotezą kodowania, gdy robimy notatki, przetwarzanie informacji poprawia uczenie się i zapamiętywanie. Hipoteza zewnętrznego przechowywania dowodzi zaś, że uczymy się także, gdy czytamy nasze stare notatki, a nawet odręczne notatki innych osób.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Adrianna Janiszewska
Materiał: Szymon Majchrzak
Data emisji: 05.09.2022
Godzina emisji: 12.39
pj