Jak rozmawiać trzeba z psem?

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2020 19:39
Niektórzy czekają, aby zwierzęta przemówiły w święta, a tak naprawdę psy codziennie do nas mówią. Żebyśmy mogli je zrozumieć, to musimy nauczyć się ich języka. Podpowiadamy jak zrozumieć swojego pupila.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock/Olena Yakobchuk
pies kot 1200.jpg
Jak pies z kotem. Za co pokochaliśmy te zwierzęta?

Od wielu lat behawioryści edukują, że pies jest istotą społeczną, a ludzi postrzega jako członków swojego stada. Codziennie czworonogi komunikują się z nami na różne sposoby, wysyłają komunikaty werbalne, ale również mową ciała pokazują nam czy czują się komfortowo, czy coś je stresuje, czy potrzebują więcej przestrzeni. Psia komunikacja to temat rzeka, ale są podstawy, które powinien znać każdy opiekun czworonoga. Ich znajomość może pomóc zrozumieć co nasz pupil chce nam powiedzieć i ułatwi nam to codzienne wspólne życie.


Posłuchaj
10:59 _PR4_czat czwórki all 2020_12_23-16-16-16.mp3 Jak rozmawiać trzeba z psem? (Czat Czwórki/Czwórka)

 

- Psy są świetnymi zwierzakami, ponieważ zawsze mają dobre intencje, pies nie jest złośliwy i nie jest z natury zły sam w sobie - mówi Michał Dąbrowski, behawiorysta i trener psów. - Komunikują się z nami nieustannie. Jednak zrozumienie tych sygnałów bardzo często wymaga niezwykłej uważności i też interpretacja ich wymaga subtelności, bo psy przekazują sygnały bardzo delikatnie.

Sygnały uspokajające to szerokie określenie, które opisuje zachowania, które prezentuje pies w sytuacjach w których czuje się niekomfortowo, albo w których jest zestresowany. - Takimi sygnałami na przykład będzie intensywne dyszenie, ślinienie się, to może być mrużenie powiek. Również może to być odwracanie głowy ale i całego ciała od bodźca, który psa stresuje - tłumaczy gość audycji.

Czytaj także:

Kolejne sygnały, które prezentuje pies, gdy sytuacja jest jeszcze trudniejsza, to warczenie, czy pokazywanie zębów. To są zachowania ostrzegające, gdy zwierzak już nie ma wyjścia i poprzednie sygnały nie działają. Wtedy nasz pupil reaguje warczeniem, pokazywaniem kłów, a w ostateczności ugryzieniem.

- Ziewanie też może świadczyć o tym, że pies się stresuje, na przykład mój pies ziewa w klinice weterynaryjnej. To jest sygnał, że w danym momencie czuje dyskomfort i dobrze by było przestać wykonywać, to co wykonujemy. Mogą to być czynności pielęgnacyjne, których nasi pupile nie lubią, takie jak na przykład przycinanie pazurów - wyjaśnia behawiorysta.

pies_kot_shutter_1200.jpg
Psia depresja? Zadbaj o swojego zwierzaka jesienią

Czytaj także:

Psią błogość i radość zobaczymy, gdy wyraz pyszczka naszego pupila będzie zbliżony do uśmiechu. Rozwarta paszcza, wzrok spokojny, a ogon swobodnie zwisający, lub delikatnie poruszający się w lewo lub prawo, to kwintesencja szczęśliwego psa. 

- Ogon w ogóle jest wyznacznikiem emocji, im intensywniej i szybciej się rusza, tym większe emocje są w naszym czworonogu, jeżeli ogon jest podwinięty pod brzuch, schowany pomiędzy tylne łapy, to jest informacja, że pies jest w opresji, boi się i jest zestresowany - mówi gość Czwórki.

Powinniśmy naszego czworonoga regularnie badać , jeżeli są jakieś problemy, które nas niepokoją , to powinniśmy się zgłosić do specjalisty jak najszybciej, bo możemy być sami nie świadomi naszego psa i tego jak on się zachowuje i co nam sygnalizuje.

*** 

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotowała: Ela Burza

Goście: Michał Dąbrowski (behawiorysta i trener psów)

Godzina emisji: 15.15

aw

Czytaj także

Akcja "Pies w koronie". Wyprowadź pupila na spacer

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2020 19:54
Kwarantanna, samoizolacja - to główne przyczyny problemów z wychodzeniem na spacery z naszymi czworonogami. Dlatego powstała akcja "Pies w koronie", której twórcy pomagają w tej czynności m.in. seniorom. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pies - mądrzejszy przyjaciel i pracownik

Ostatnia aktualizacja: 16.12.2020 14:31
- Laury Greaves, autorka książki "Pies zawodowiec. Opowieści o czworonogach, które żadnej pracy się nie boją" napisała kilka książek o psach, ale ta wydała mi się przewrotna - mówi Olga Święcicka, z grupy wydawniczej Foksal. - Opowiada o psach pracujących. Myślę, że rzadko kiedy myślimy o zwierzętach, że wykonują za nas jakąś pracę i mogą być gdzieś zatrudnione - dodaje. 
rozwiń zwiń