Zaczyna brakować wody. "Kryzys się pogłębia"
Nic też nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie miało być w tym zakresie lepiej. Nie magazynujemy wody, nie potrafimy szybko reagować na zmiany klimatu, zatem kryzys dotknie głównie rolnictwo, a pośrednio – każdego z nas. Mniej wody to też mniejsza możliwość chłodzenia elektrowni węglowych, a więc i mniej prądu. - Sytuacja jest bardzo poważna. Susza oznacza braki żywności, wzrost cen, zmniejszenie dostępu do wody pitnej. Borykamy się zarówno z problemem niskiego poziomu wód gruntowych, wód w rzekach i bardzo wysuszoną glebą - komentował prof. Wiktor Kotowski z Centrum Ochrony Mokradeł.
Przekształcanie terenu pogłębiło wysuszanie gleby
Dlaczego doprowadziliśmy do takiego stanu? Jak tłumaczył ekspert nie spodziewaliśmy się, że wody może zabraknąć. - Osuszanie mokradeł było sposobem na pozyskiwanie dodatkowych terenów rolnych. Zwłaszcza przez pierwsze kilka lat po osuszeniu takie ziemie były bardzo żyzne. Z biegiem czasu, w naturalny sposób zaczęły się wyjaławiać. Zaczęliśmy regulować strumienie górskie, w ciągu ostatnich dwudziestu lat zwiększyło się wylesianie to wszystko przyczyniło się do przyśpieszonego odpływu wody - wyjaśniał.
"Musimy działać już teraz, uwolnijmy rzeki"
Mokradła, które w naturalny sposób zatrzymywały odpływ wody do rzek zniknęły. Łąki i pola zaczęły wysychać. - Dziś, w obliczu zmiany klimatu musimy starać się je odtworzyć - komentował. A tego rodzaju działania musimy wprowadzić już teraz i musi być ich jak najwięcej. Jednym z największych problemów związanych z nawadnianiem wód gruntowych jest sztuczne regulowanie biegu rzek. - Tamy i zapory, zmiany koryta sprawiają, że woda szybciej spływa do swoich odpływów. Przy zmieniającym się klimacie doprowadziło to do bardzo szybkiego wyjaławiania gleby - mówiła Katarzyna Karpa-Świderek WWF Polska.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: prof. Wiktor Kotowski (Centrum Ochrony Mokradeł), Katarzyna Karpa-Świderek WWF Polska
Data emisji: 14.04.2020
Godz. emisji: 15.09
ac