Jak pies z kotem. Za co pokochaliśmy te zwierzęta?
26 sierpnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Psa, przy tej okazji warto pamiętać, że psy postrzegają nas jako członków swojego stada. Sprawdzajmy, czy dobrze odczytujemy sygnały, które nam wysyłają, bo machanie ogonem nie zawsze musi oznaczać radość, a szczekanie to nie tylko sygnał ostrzegawczy.
03:39 Czwórka/Czat Czwórki pies 26..08.2021.mp3 O komunikacji z psem opowiada behawiorystka Anna Przybylska (Czat Czwórki/Czwórka)
Psie komunikaty nie są jednoznacznie. - Niektórzy mówią, że jest sto różnych rodzajów machania ogonem i to, że pies macha ogonem, wcale nie musi oznaczać, że się cieszy - mówi Anna Przybylska, behawiorysta, trener i dogoterapeuta. - To może być komunikat uważności, radości lub irytacji. Nie wystarczy patrzeć tylko i wyłącznie na postawę ogona, trzeba patrzeć na postawę głowy, łap, całego ciała i sierść. Musimy patrzeć na wszystko całościowo, zupełnie jak u ludzi.
26 sierpnia - Międzynarodowy Dzień Psa
Mylnie możemy odczytywać niektóre zachowania psa. Jednym z zachowań, które błędnie jest interpretowane, jest skakanie psa na człowieka przy powitaniu. I tu ma znaczenie, czy to jest domownik, czy osoba z zewnątrz. Utarło się, że gdy pies na nas skacze, to dlatego, że chce się z nami przywitać i się cieszy. Nie zawsze tak musi być, bo jego reakcja może być oznaką odwrotną, a jego zachowanie wynikać ze stresu i próby odsunięcia przybyłej osoby.
Czytaj także:
Medytacja i wyciszenie - strefa zen dla psów
Kiedy już dowiemy się, co pies chce nam przekazać, wtedy możemy spróbować odpowiedzieć. Jednak ważne jest, żeby nasz komunikat był jednoznaczny. - Musimy być zero-jedynkowi, czyli jeżeli mówimy "chodź, idziemy", a stoimy w miejscu, to znaczy, że nasza mowa ciała mówi, że stoimy, a dla psa mowa ciała jest zawsze mocniejsza niż komunikaty werbalne - tłumaczy behawiorystka. - Dlatego nasze ciało musi być spójne z tym, co mówią nasze usta. Mieszkanie pod jednym dachem z czworonogiem to komunikacja. Po to zaprosiliśmy zwierzęta do naszego świata, żeby się z nimi porozumiewać. Chcemy im coś dać, oczekując, że dostaniemy coś w zamian.
Jednak nie zawsze, nawet przy dużej uważności, możemy dogadać się z naszym czworonogiem. Wtedy pomocni mogą być psi behawioryści, do których warto się zwrócić. Współpraca z nimi jest również coraz częstszym warunkiem otrzymania zgody na adopcję psa ze schroniska.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki