Ruch drogowy w pandemii. Jeździmy rzadziej, ale szybciej
Nawet jeśli uważamy, że poruszamy się po mieście jedynie autem, to musimy przyznać, że idąc do samochodu zaparkowanego w pobliżu domu, jesteśmy pieszym. A podczas takiej drogi możemy spotkać różne przeszkody: błoto, nieodśnieżony chodnik, wyszczerbione płyty chodnikowe czy zastawione przejście. Coraz częściej te problemy zauważają władze miast, które w urzędach powołują specjalne stanowiska np. oficerów pieszych.
08:20 czwórka top 17.02.2021.mp3 Kim jest oficer pieszy i jakimi problemami miast się zajmuje (TOP-Trochę Optymizmu Popołudniem/Czwórka)
- Oficjalna nazwa "oficer pieszy" niewiele mówi i może oznaczać dla każdego coś innego. U nas ta funkcja jest ściśle związana z inwestycjami miejskimi, dotycząc pieszych i rowerzystów - wyjaśnia Anna Szmigiel-Franz, która funkcję oficera pieszego we wrocławskim Ratuszu pełni od grudnia 2019 roku. - Moim zadaniem jest koordynowanie różnych projektów prowadzonych w Urzędzie Miejskim przez jednostki miejskie Wrocławia, w zakresie spełnienia standardów pieszych, które są przyjęte we Wrocławiu i nas obowiązują. Staramy się, żeby nasze miasto było bardziej przyjazne pieszym - podkreśla.
Oficerowie piesi sprawdzają, czy plany budowy nie dyskryminują pieszych, czy ostateczny projekt nie będzie uprzykrzał im życia Anna Szmigiel-Franz
Anna Szmigiel-Franz podkreśla, że weryfikacja projektów ma wiele etapów. Oficerowie sprawdzają, czy w projekcie nie ma przeszkód dla poruszania się, czy przestrzeń dla pieszych jest wystarczająca, czy jest też podzielona sprawiedliwie.
- Naszym zadaniem jest też kształtowanie komunikacji we Wrocławiu. Praca nad dostępnością przystanków (przystanki wiedeńskie, wyniesione perony tramwajowe), tworzenie wszelkich zachęt do korzystania z komunikacji zbiorowej - wymienia oficer pieszy. - Wiele z nich to inwestycje, które w sposób widoczny ułatwiają dostępność, poprawiają komfort, ułatwiają życie - podkreśla.
Oficerów miejskich spotkamy m.in. we Wrocławiu, Tychach czy Lublinie, choć w każdym z tych miast ich kompetencje i obowiązki są trochę inne.
Posłuchaj także:
Wykroczenia kierowców. 6 grzechów głównych
Miasta dla pieszych - zmiana myślenia
Jeszcze do niedawna miasta projektowało się tak, żeby można było się jak najszybciej poruszać samochodami. Zmieniają się czasy i zmienia się filozofia. Teraz jak najwygodniej powinno się chodzić. Naprawia się dawne błędy i przystosowaną jedynie dla zmotoryzowanych przestrzeń.
- Przez wiele lat, wiele projektów było podporządkowanych jedynie pod ruch kołowy. To nie jest sytuacja jedynie Polski, a bardzo wielu miejsc na świecie - opowiada rozmówca Macieja Wójcika. - Na Zachodzie już się to zmieniło. Zauważa się pieszego, rowerzystę, traktuje się ich jako pełnoprawnych uczestników ruchu. My też nieuchronnie idziemy w tym kierunku - dodaje.- Już dziś promujemy ruch pieszy, rowerowy i zachęcamy do korzystania z komunikacji miejskiej.
Musimy pamiętać, że w polskich miastach jest najwięcej samochodów na osobę. Ruch samochodowy jest bardzo duży, a miasta mają ograniczoną pojemność, te ulice już nie będą szersze Anna Szmigiel-Franz
Wrocławska oficer pieszy przyznaje, że zbiera wszystkie pomysły niezmotoryzowanych mieszkańców. - Problemy narastały przez wiele lat, dziś zgłaszane są do nas prośby o wyznaczenie przejść dla pieszych, doświetlenia przejść i chodników, remonty czy budowy chodników. Wszystkie je analizujemy, ale tu też budżet jednostki miejskiej ma znaczenie - wyjaśnia specjalistka. - Najważniejsze jest, żeby zauważać potrzeby mieszkańców, nie tylko tych, którzy przemieszczają się samochodami, choć ci pewnie są najbardziej skuteczni w komunikowaniu swoich potrzeb. Piesi to przede wszystkim osoby starsze, dzieci, dzieci na rowerach, rodzice z dziećmi na rowerach, to grupy, o których musimy pamiętać - podkreśla.
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Kuba Marcinowicz
Materiał: Maciej Wójcik
Data emisji: 17.02.2021
Godzina emisji: 18.14
pj