Parkingi podziemne - świetna, choć unikana, alternatywa

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2021 09:19
Kierowcy twierdzą, że miejsc parkingowych brakuje. Piesi narzekają na centra miast zastawione samochodami. Wydaje się, że mogłyby ich "pogodzić" parkingi podziemne, tych jednak kierowcy unikają.
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne Foto: Shutterstock/ lightpoet

zielone światło sygnalizacja świetlna rower droga 1200.jpg
Infrastruktura do pogodzenia dla rowerzystów, kierowców i pieszych

Parkowanie w centrach miast jest problemem, który z roku na rok jest coraz większy. Michał Wolański z Instytutu Infrastruktury Transportu i Mobilności SGH zauważa, że w przypadku polityki mobilności Unii Europejskiej, jak i w poszczególnych miejskich polityk mobilności, poruszanie się po mieście samochodem nie jest zjawiskiem pożądanym, choć dla wielu z nas - wygodnym.

Posłuchaj
08:20 czwórka top 05.05.2021.mp3 Parkingi podziemne - czy mogą uwolnić centra miast od aut (TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem/Czwórka)

 

- Dla tych, którzy chcą zaparkować, którzy korzystają z infrastruktury parkingowej, jak i tych, którzy korzystają z chodników jako piesi, parkowanie aut w centrach miast jest problemem - podkreśla Michał Wolański. - Szukanie miejsca parkingowego w centrum miasta często wiąże się z wielominutowym krążeniem po okolicy. Wtedy kierowcy narzekają, że miejsc jest za mało i są wiecznie pozajmowane. To jednak nie do końca prawda, bo nawet w Polsce mamy sporo śródmiejskich parkingów podziemnych - podkreśla. 

Jako Polacy mamy bardzo dużo aut, w porównaniu z mieszkańcami innych państw Europy Michał Wolański

W Warszawie jest sporo parkingów podziemnych w centrum. Powstają przy nowych biurowcach. - Większość z nich stoi pusta, ponieważ kierowcy uważają, że obowiązujące tam opłaty, bardzo różne, są zbyt wysokie - zauważa ekspert.

Taka sytuacja jest też w Łodzi, gdzie wielopoziomowy parking przy dworcu Łódź Fabryczna świeci pustkami. W Warszawie niewiele samochodów parkuje pod stacją Metro Politechnika czy pod placem Krasińskich, mimo faktu, że trudno w okolicy znaleźć miejsce parkingowe na powierzchni.


amsterdam pixabay user32212 1200.jpg
Ulica do mieszkania. Czym jest woonerf i czy sprawdzi się w Polsce?

W kontekście parkowania śmiało można użyć powiedzenia, że "jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze". - Dużym problemem dla kierowców jest różnica między ceną parkowania na ulicy a ceną parkowania na parkingach podziemnych. Wciąż to pierwsze jest dużo tańsze. To powoduje, że inwestycje w parkingi podziemne nie za bardzo się opłacają - wyjaśnia rozmówca Macieja Wójcika. - Jeśli chcielibyśmy mieć takie miasto, jak na Zachodzie: 1-2 parkingi podziemne obsługujące centrum miasta, a dzięki temu piękne ulice wolne od zaparkowanych aut, to musimy się przyzwyczaić do nieco wyższych cen parkowania. A to Polacy akceptują bardzo słabo - dodaje. 

Sprawdź także:

Drugą przyczyną wielu wolnych miejsc na parkingach podziemnych są nasze przyzwyczajenia.
- Jeśli mamy fajne parkingi podziemne, to one nie będą co 100, 200, 300 metrów. Korzystając z parkingu podziemnego, musimy następnie przejść kilkaset metrów do naszego celu podróży i wiele osób uważa, że to gwałt na ich wolności i nie robi tego - opowiada Michał Wolański.

Obserwując polskie zachowania, widzimy, że wiele osób parkuje nielegalnie nawet jeśli 200-300 metrów dalej są legalne miejsce parkingowe Michał Wolański

Kierowcy chętnie parkują tuż przy celu swojej podróży, zapominając, że korzystanie z parkingu podziemnego zapewni przyjemniejszą przestrzeń dla pieszych czy rowerzystów. 

Budowa parkingów podziemnych jest droga. - Wszyscy chcą fajnych parkingów, ale nikt nie chce za nie płacić. Ktoś jednak zapłacić musi. W takim przypadku konieczne jest, żebyśmy my, którzy parkujemy, a nie wszyscy podatnicy, pokrywali koszty funkcjonowania parkingu. Szacuje się, że stworzenie 1 miejsca na parkingu podziemnym to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych - wyjaśnia specjalista. 

Warto wiedzieć, że takich parkingów nie może być też za dużo. Przepustowość ulic i parkingów powinny być do siebie dostosowane. Wszystko musi być wyskalowane. Specjalista dostrzega dziś braki w infrastrukturze i potrzebę zmian zarówno na powierzchni, jak i na terenie parkingów podziemnych. Michał Wolański zauważa też, że wśród mieszkańców i samorządowców wokół opłat za parkowanie narosło sporo mitów. Niektórym się wydaje, że opłaty parkingowe są jakimś łupem, źródłem dochodu, a one są po to, żeby jakoś się tymi miejscami sensownie podzielić. 

***

Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem

Prowadzi: Mateusz Kulik

Materiał przygotował: Maciej Wójcik

Data emisji: 05.05.2021

Godzina emisji: 18.19

pj

Czytaj także

Ukryte życie miejskich rzek. Czy warto odkryć je na nowo?

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2021 19:30
Wiele zapomnianych dziś rzek w przeszłości płynęło przez ścisłe centra miast. Świat właśnie do tego wraca. A Polska?
rozwiń zwiń