Współcześnie niemal każdy z nas korzysta z Messengera, Instagrama czy TikToka. Nie wszyscy jednak zapoznali się z regulaminem, w którym, jak się okazuje, można natrafić na kontrowersyjne zapisy, dotyczące danych użytkownika i ich późniejszego gromadzenia, a także zarządzania nimi przez aplikacje. - Według dostępnych nam badań jedynie 6,5 procent ankietowanych użytkowników w Polsce co jakiś czas czyta regulaminy mediów społecznościowych, z których korzysta - mówi Olga Janocha, współtwórczyni Colloportusa. - Około 60 procent Polaków przyznaje, że nigdy nie czytało regulaminu mediów społecznościowych czy stron internetowych, z których korzysta.
Gdzie czyhają zagrożenia?
Większość tych regulaminów jest bardzo długa. Zawierają wiele kruczków prawnych, a w dodatku napisane są takim językiem, że przeciętny użytkownik nie jest w stanie ich zrozumieć. - Pełen takich kruczków jest np. regulamin TikToka, serwisu, który jest ostatnio niezwykle popularny - mówi gość Czwórki. - Np. jednym z zapisów brzmi, że w przypadku podziału akcji czy wykupu akcji wszystkie dane użytkowników TikToka mogą przejść do tego akcjonariusza. Wynika z tego, że nawet przy minimalnym zakupie danych TikToka możemy mieć dostęp do całej jego bazy danych, nawet miliarda użytkowników - dodaje.
11:35 czwórka top 13.04.2023.mp3 O projekcie Colloportus opowiadają jego twórcy (TOP/Czwórka)
Dane użytkownika mogą być różnie rozumiane, ale mogą się w nich zawierać i informacje, które podajemy przy zakładaniu konta, jak mail, nick, numer telefonu, czy dane pozyskane przez serwis przez podglądanie naszych ruchów w serwisie. - W regulaminie chińskiego serwisu jest nawet zapis, który umożliwia śledzenie naszych ruchów w przeglądarce, jeśli tylko wejdziemy do niej przez TikToka - wyjaśnia gość Jeremiego Angowskiego.
Czym jest Colloportus?
Michał Kwiatkowski, współtwórca Colloportusa, przyznaje, że przed przystąpieniem do pracy nad projektem sam niezbyt chętnie czytał regulaminy w sieci. Teraz wzrosła jego świadomość i mocniej się do tego przykłada.
- Jesteśmy we wstępnej fazie naszego projektu. Zastanawiamy się nad możliwymi rozwiązaniami. Planujemy, aby wszystko było zatwierdzone przez prawników, zamiast używać AI, bo to dziś bardzo drogie - mówi Michał Kwiatkowski. - Algorytm np. chatu GPT mógłby być tu pomocny, jednak on wciąż nie wychwytuje wszystkich rzeczy, które są napisane prawniczym językiem. Jeszcze się tego nie nauczył. My chcemy, żeby Colloportus wyłapywał te kruczki.
- Planujemy wprowadzić parę opcji, np. wyskakujące okienko, które by informowało użytkownika, jakie zagrożenia niesie korzystanie z danej strony, co zaleca się zrobić, by lepiej się zabezpieczyć - uzupełnia Olga Janocha. - Na dłuższą metę planujemy wprowadzenie też innych produktów, które umożliwiałyby użytkownikowi bycie bardziej bezpiecznym w sieci. Dziś skupiamy się na funkcji informacyjnej i edukacyjnej.
Michał Kwiatkowski i Olga Janocha są laureatami konkursu Econverse i częścią projektu Young InCredibles Sebastiana Kulczyka, największego w Polsce programu mentoringowego dla startupów. - To przez Econverse się poznaliśmy. To nas połączyło. Stworzyliśmy niesamowitą drużynę. Dostaliśmy role, świetnie w zespole pasujemy do siebie osobowościami - podkreślają goście Czwórki.
Ciekawostką jest, że zarówno Olga Janocha, jak i Michał Kwiatkowsi nie korzystają z TikToka, a po dołączeniu do projektu zaczęli baczniej przyglądać się swojej aktywności w mediach społecznościowych.
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Jeremi Angowski
Goście: Olga Janocha i Michał Kwiatkowski (twórcy Colloportusa)
Data emisji: 13.04.2023
Godzina emisji: 17.15
pj