Karol Kalinowski Korzeni wydarzeń z 17 września, które potem zostały nazwane 4. rozbiorem Polski, można szukać wcześniej, jeszcze przed paktem Ribbentrop-Mołotow
"Wojna polsko-niemiecka ujawniła wewnętrzne bankructwo państwa polskiego. […] Warszawa przestała istnieć jako stolica Polski. Rząd polski rozpadł się i nie przejawia żadnych oznak życia. […] Wskutek tego traktaty zawarte między ZSRR a Polską utraciły swą moc". Notę tej treści odebrał w nocy 17 września 1939 roku Ambasador Rzeczypospolitej w Moskwie Wacław Grzybowski. Tak ZSRR wyjaśniało konieczność "wzięcia pod opiekę Ukraińców i Białorusinów, zamieszkujących Polskę" i agresji na okupowane już przez Niemców państwo. - Grzybowski odmówił przyjęcia tej noty, przekazanej mu o trzeciej w nocy czasu moskiewskiego. W ten sposób ratował godność Polski - mówi Karol Kalinowski.
Jak wyjaśnia zaproszony ekspert, trudno dziś ustalić dokładną godzinę wkroczenia Armii Czerwonej na teren Polski - granica miała wtedy 1400 kilometrów. Skomplikowaną kwestią jest także to, jak ludność cywilna przyjmowała wojska radzieckie. - Armia Czerwona wkraczała jako wyzwolicielka ludu pracującego spod ucisku kapitalistycznej i burżuazyjnej Polski. Część osób szła na lep tej propagandy - tłumaczy Karol Kalinowski.
"Klub Auschwitz...". Opowieści obozowych przeżywców
W audycji historyk wyjaśnia też dokładnie, jakie były korzenie agresji ZSRR na Polskę, jak przebiegała obrona Grodna, oraz dlaczego przez dłuższy czas uczono nas o "wkroczeniu", a nie agresji Sowietów we wrześniu 1939 roku. Słuchając nagrania rozmowy dowiecie się także, co Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego przygotował z okazji 78. rocznicy agresji ZSRR na Polskę.
Karol Kalinowski w Czwórce/fot. Czwórka
***
Tytuł audycji: Zaklinacze czasu
Prowadzi: Anna Hardej i Jakub Jamrozek
Gość: Karol Kalinowski (dział programowy, Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego)
Data emisji: 16.08.2017
Godzina emisji: 14.06
jsz/kk