Warszawa. "Miasto wielkich marzeń, ale i niespełnionych pragnień"

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2022 15:06
- Dzisiejsza stolica jest sumą informacji już nieaktualnych, często niesprawdzonych, ale też ciekawych, choć zapomnianych historii i fotografii. Jednak jest tyle obrazów miasta, ilu mieszkańców. Każdy z nas sam układa swoją układankę - mówił prof. Błażej Brzostek.
Siedziba Muzeum Warszawy  zespół jedenastu kamienic przy Rynku Starego Miasta 28-42  ul. Nowomiejskiej 4-8 w Warszawie (laureat, kategoria specjalna: właściwe użytkowanie i stała opieka nad zabytkiem)
Siedziba Muzeum Warszawy – zespół jedenastu kamienic przy Rynku Starego Miasta 28-42 / ul. Nowomiejskiej 4-8 w Warszawie (laureat, kategoria specjalna: właściwe użytkowanie i stała opieka nad zabytkiem)Foto: shutterstock/Ric Jacyno

- Warszawa rozwinęła się w późnym średniowieczu, więc jej metryka jest dziś bardzo krótka. Jest też stolicą dość młodą, co wpływa na jej dzisiejszy kształt - mówił prof. Błażej Brzostek z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego, badacz historii społecznej i dziejów miast, autor książki "Wstecz. Historia Warszawy do początku".

Warszawa - miasto niespełnionych pragnień

Jak podkreślał, Warszawa to miasto ogromnych oczekiwań, a jednocześnie - być może właśnie dlatego - miasto nigdy niedokończone i niespełnione. - Warszawa nie doczekała się swojej ostatecznej formy, jaką mają Paryż, Praga czy Budapeszt, bo gdy tylko usiłowała ją sobie stworzyć, zawsze coś stawało na przeszkodzie, jakieś nieszczęście. To miasto niezaspokojonych pragnień - mówił gość Czwórki. 

Jak opowiadał, "Warszawa zmagała się zawsze sama ze sobą". - Tu była elita, która miała wyobrażenie, jakie to miasto powinno być, a punktami odniesienia były inne duże polskie miasta. Gdy uzyskała już stołeczne cechy w 1918 roku, pojawił się kolejny problem - trzeba było konkurować także ze stolicami Europy. Ciągle konieczne było wpatrywanie się w jakiś model, pogoń za jakimś niedoścignionym wzorcem. To pokutuje przez lata - podkreślał ekspert. 

Jazdów i Kamionek zamiast Syrenki

Początki Warszawy wcale nie giną w mrokach dziejów, lecz sięgają XIII wieku. W legendach i opowieściach warszawiacy chętnie wracają do Warsa i Sawy czy dwóch sióstr Syren, które mieszkały w Bałtyku. Jedna z nich popłynęła do miejsca, gdzie dziś jest Kopenhaga, druga zaś udała się Wisłą na południe i osiedliła na brzegu rzeki. Gdy mówimy o prawdziwej historii Warszawy, padają nazwy Stare Bródno, Jazdów, Kamionek. 

Warszawa prawa lokacyjne zyskała około 1300 roku. Niestety do dziś nie zachował się dokument lokacyjny, a historycy dysponują jedynie potwierdzeniem tego prawa przez Janusza I Starego, który został wydany w 1413 roku. Na początku stycznia 1945 roku rozpoczęła się zimowa ofensywa zakończona wyzwoleniem Warszawy. - Przed wojną, podobnie jak dziś, Warszawa dla wielu była celem, realizacją marzeń, dla innych była po prostu męcząca - podkreślał gość Czwórki. - Okres międzywojenny był czasem kryzysu, hiperinflacji, a potem zbliżania się kolejnej wojny. Były problemy mieszkaniowe, infrastrukturalne - tłumaczył prof. Błażej Brzostek. - Mam wrażenie, że wówczas wcale nie żyło się w tym mieście łatwo. Znacząca część mieszkańców być może odczuwała nostalgię za czasami sprzed Wielkiej Wojny - podkreślał.

Ile jest prawdy w prawdziwej historii miasta?

Jak podkreślał, "Warszawa międzywojenna była zakleszczona w problemach". - Wielkie plany, projekty i gmachy, które rosły, nie mogły przykryć prozy życia codziennego - podkreślał. - Dziś mamy więc idealizowany obraz stołecznych intelektualistów, ludzi kulturalnych i zamożnych, a z drugiej strony - obraz biedy, baraków na Annopolu. Jesteśmy niewolnikami tych dwóch schematów - mówił prof. Błażej Brzostek. - To też nieprzepracowana trauma wojenna. Po zniszczeniach nie mamy prawdziwego obrazu, który być może mielibyśmy, gdyby była historyczna ciągłość. Ludzie, którzy wciąż pamiętają przedwojenną stolicę, byli wówczas dziećmi - mówił.

Jak tłumaczył prof. Błażej Brzostek, gdyby nie rozbicie dzielnicowe w 1138 roku, prawdopodobnie miasto nie istniałoby w dzisiejszym kształcie. - Albo w ogóle mogłoby go nie być. Funkcjonowałaby pewnie wieś Warszowa, ale decyzja o budowie tu miasta wynikała z potrzeb dworu książąt mazowieckich. Dziś prawdopodobnie mówilibyśmy nie o warszawiakach, ale o mazowszanach. Dopiero potem kariera Warszawy rozwinęła skrzydła, to z pewnością zrządzenie losu, ale też korzystne dla handlu położenie miasta, które od zawsze żywi się Wisłą i dzięki niej się rozwija - podkreślał. 

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek 

Gość: prof. Błażej Brzostek (Instytut Historii Uniwersytetu Warszawskiego, badacz historii społecznej i dziejów miast, autor książki "Wstecz. Historia Warszawy do początku")

Data emisji: 08.01.2022

Godzina emisji: 14.17

kd

Czytaj także

Służące - kiedyś wiedziały o nas wszystko, my dziś nie wiemy o nich nic

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2021 17:11
"Niewidoczne - historie warszawskich służących" to nowa ekspozycja w Muzeum Warszawy na Rynku Starego Miasta. To wystawa o kobietach, których imion najczęściej nie znamy. Ich praca dotykała najbardziej intymnych aspektów życia wielu pokoleń warszawiaków i warszawianek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerozolima w Warszawie? Skąd nazwa Aleje Jerozolimskie?

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2021 13:40
Aleje Jerozolimskie to jedna z najbardziej znanych i trzecia co do długości arteria w Warszawie. Aleje biegną od Wisły i przecinają aż pięć dzielnic stolicy, a znajdują się przy niej zarówno secesyjne kamienice, jak i nowoczesne wieżowce. Skąd jednak jej nazwa?
rozwiń zwiń