Katyń. 47 lat czekania na prawdę

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2022 14:40
11 kwietnia 1943 roku niemiecka Agencja Transocean poinformowała o odkryciu "masowego grobu ze zwłokami oficerów polskich". 47 lat później Michaił Gorbaczow oficjalnie przyznał, że Zbrodnię Katyńską popełnili sowieci.
Pomnik ofiar zbrodni katyńskiej stoi m.in. w USA
Pomnik ofiar zbrodni katyńskiej stoi m.in. w USAFoto: Evan El-Amin/Shutterstock

W Katyniu w 1940 roku zginęli jeńcy ze Starobielska, Kozielska i Ostaszkowa, którzy byli poszukiwani od 1941 roku przez rząd polski na uchodźstwie. 

- Niestety Zbrodnia Katyńska była pod wieloma względami "wyjątkowa": została dokonana w czasach, które już wprowadziły pewien zakres ochrony oficerów, którzy znaleźli się we władzy obcego państwa w wyniku działań wojennych; była zbrodnią punktową, nieprzypadkową; była zbrodnią ukierunkowaną na likwidację elit społeczeństwa polskiego - podkreśla dr Maciej Korkuć historyk z Instytutu Pamięci Narodowej, autor publikacji naukowych z Akademii Ignatianum w Krakowie. - W Katyniu zginęli oficerowie Wojska Polskiego, oficerowie i funkcjonariusze policji, ale wśród nich była znaczna część rezerwistów, którzy normalnie spełniali funkcję elity społecznej: lekarze, prawnicy, artyści, literaci - wymienia. - Tej brutalnej zbrodni towarzyszyło też wyjątkowe zakłamanie. Zbrodnia w Katyniu to była najważniejsza tajemnica całego imperium sowieckiego. 

Tajemnica zbrodni

W ZSRR istniały archiwa, do których dostęp przekazywano kolejnym przywódcom partii komunistycznej ZSRR. Tam wyraźnie zaznaczone były dokumenty katyńskie, jako "sprawa numer jeden", która dotyczyła podstaw funkcjonowania propagandy związku sowieckiego. 

Odpowiedzialność za mord Rosjanie zrzucili na Niemców. Kiedy sowieci dokonywali tej zbrodni, ona na zawsze miała pozostać tajemnicą. "Doły śmierci" zostały schowane na terenach pilnie strzeżonych przez NKWD. Posadzono na nich drzewa, żeby za kilkadziesiąt lat powstał tam wielki las. Podejmując te kroki Stalin nie przypuszczał, że kiedykolwiek zbrodnia katyńska wyjdzie na światło dzienne. - Kiedy walec historii zaczął toczyć się w inną stronę i nastąpiła agresja niemiecka na ZSRR, nagle okazało się, że te ziemie znalazły się pod władzą okupanta. Dla sowietów tajemnica katyńska miała być elementem działań politycznych. Ale później, kiedy Niemcy ujawnili tę zbrodnię, kłamstwo katyńskie miało być remedium na to, że Niemcy ujawnili ten fakt - tłumaczył w Czwórce dr Michał Korkuć. - Przez długi czas sowieci nie tylko nie chcieli przyznać się do tej zbrodni, ale udawali, a nawet wymuszali na innych to, że potwierdzić, że to jest wina Niemców.


Posłuchaj
13:00 czwórka zaklinacze czasu 09.04.2022.mp3 O Zbrodni Katyńskiej opowiada dr Maciej Korkuć (Zaklinacze czasu/Czwórka)

 

Dr Michał Korkuć podkreśla, że Zbrodnia Katyńska nie jest jedną zbrodnią, a jest ich 21 tysięcy 768 - tyle ilu ludzi tam zamordowano. - To wszystko są odrębne zbrodnie, tych ludzi mordowano, minuta po minucie, dzień po dniu - podkreśla. - Ich groby miały nigdy nie zostać odnalezione. Ci polscy oficerowie mieli zniknąć i pamięć o nich też - dodaje. 

Gość Jakuba Jamrozka przypomina, że jedną z najważniejszych grup, wywożonych z polskich ziem wschodnich w głąb ZSRR, były rodziny oficerów mordowanych w ramach Zbrodni Katyńskiej. Nie chciano, aby kiedykolwiek Zbrodnia Katyńska była tematem debaty, chciano też zablokować możliwość rodzinnego przekazywania prawdy.

Podręczniki PRL

Zbrodnia w Katyniu była problemem dla władz PRL. ZSRR, nawet w Norymberdze określiło ją ludobójstwem, gdy chcieli winę za te zabójstwa zrzucić na III Rzeszę. Jednak podręczniki szkolne w PRL nie wymieniały Katynia wśród największych zbrodni niemieckich. - W PRL mówiło się, że Katyń to zbrodnia niemiecka, ale nie pozwalano czcić pamięci ofiar, nawet w kwietniu składać kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza - wymienia gość Czwórki. - Zgadzano się na umieszczenie słowa Katyń na krzyżach na cmentarzach, ale z datą 1941, co miało wskazywać, że za zbrodnie odpowiedzialni są Niemcy - dodaje. 

Dopiero 13 kwietnia 1990 roku Michaił Gorbaczow oficjalnie przyznał, że Zbrodnię Katyńską popełnili sowieci. Mimo upływu czasu nadal możemy mówić, że nie wszystko w tej sprawie zostało wyjaśnione i że nadal trwają manipulacje wokół tej zbrodni, nie wszystkie miejsca zostały odnalezione, nie mamy pełnego dostępu do akt. - W każdym następnym pokoleniu trzeba będzie pilnować tej pamięci - podkreśla gość Czwórki. 

KATYŃ - serwis specjalny Polskiego Radia >>>

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek 

Gość: dr Michał Korkuć (historyk z Instytutu Pamięci Narodowej, autor publikacji naukowych z Akademii Ignatianum w Krakowie)

Data emisji: 09.04.2022

Godzina emisji: 14.16

pj

Czytaj także

Archiwa państwowe i miejskie "pomagają zachować pamięć"

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2022 21:18
Archiwa miejskie zawierają dziesiątki tysięcy dokumentów na właściwie każdy temat. W jednym gmachu znaleźć można niezwykle specjalistyczne mapy, akta, rękopisy, historyczne księgi, a niektóre z nich mają po kilkaset lat. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak "dobry Maharadża" uratował polskie dzieci?

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2022 12:30
W czasie II wojny światowej, w 1942 roku, ponad 116 tysięcy Polaków – cywilów i żołnierzy generała Władysława Andersa – rozpoczęło tułaczkę po świecie, jaką dziś odbywają uchodźcy wojenni z Ukrainy. Większość z nich uciekała na zachód Europy przez Iran i Egipt. Niektórzy jednak dotarli do Indii.
rozwiń zwiń