Trzeba im zapewnić strzyżenie raz w roku, dobre sianko, wybieg, spokój, dużo powietrza. Kto to taki? To alpaki.
Można je było dziś podziwiać na warszawskim Okęciu. Zresztą nie tylko podziwiać. Można było głaskać, nakarmić jabłuszkiem lub marchewką, a także spędzić wspólnie czas w zagrodzie. Zainteresowanie jest ogromne - mówi Czwórce Agnieszka Pawłowska, właścicielka hodowli ,,Alpaki na Okęciu" - - posłuchajcie załączonego dźwięku.
Patryk Kipigroch/Darek Matyja