- Luna zadzwoniła do mnie i już podczas pierwszej rozmowy mieliśmy pierwsze pomysły. Po trzeciej rozmowie mieliśmy już cały koncept - wspominał Marcin Kopiec z Mortvideo. Jednym z motywów przewijających się w teledysku jest noszenie wokalistki na rękach. - Myślałem, że będzie to proste do odegrania, ale okazało się, że wcale takie nie było. Po minucie modele, którzy mieli nosić Lunę na rękach, nie dawali już rady, choć Luna jest drobną dziewczyną. Na szczęście mój pomocnik Ivo stanął na wysokości zadania. Przebraliśmy go, został umalowany i dziś występuje w klipie - wspominał gość Czwórki.
Modele występujący w klipie ubrani są w jasne kolory, ich twarze skierowane są w różne strony, wokalistka ubrana jest w sposób wielobarwny, jednak jak podkreślał twórca w rozmowie z Czwórką, nie ma tu miejsca na dodatkową interpretację. - Pozostawiam to odbiorcom, każdy może interpretować ten teledysk, jak chce. Ubieraliśmy aktorów pod kątem obrazka i staraliśmy się, by po prostu fajnie to wyglądało - mówił Marcin Kopiec.
Źr. Luna/Luna - "Niewypowiedziane" (Official Video)
Utwór "Niewypowiedziane" to opowieść o tym, jak trudno jest być po prostu sobą, o bierności i o tym, jak "dajemy się ponieść ogółowi, zatracając przy tym siebie" - mówią twórcy. Jak wspominał Marcin Kopiec, noszenie na rękach pierwotnie miało więc swoje drugie dno. - Pierwotnie chciałem, aby oznaczało ono pewną uległość, było związane z symboliczną podległością, więc jeden model miał nosić Lunę samodzielnie, jednak w praktyce okazało się to niewykonalne - mówił gość Czwórki.
09:26 czwórka luna 2022_04_08-06-11-19.mp3 Jak powstawał klip do utworu "Niewypowiedziane"? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Zdjęcia do klipu powstawały w okolicach Lublina, a plan teledysku wybrano spontanicznie. - Szukałem miejsc, które nie zawiodą mnie pod względem wizualnym. Pierwsze sceny kręciliśmy w Centrum Spotkania Kultur, a pozostałe to miejscowości pod miastem. Wybrałem je już wcześniej, chodziło o to, by pokazać kontrasty. Można powiedzieć, że tworząc ten teledysk, myśleliśmy kontrastami - podkreślił Marcin Kopiec.
***
kd
