- Miasto - dom ludzi i zwierząt. Jak to działa?
- Jakie stworzenia zwierzęta spotkamy w miastach i dlaczego warto je poznać?
Jak przekonywał Michał Książek, przyroda wciska się w najmniejsze szczeliny miasta, zasiedla szpary, zazielenia jezdnie w miejscach dziur i spękań chodników.
- Świetnym przykładem jest stołeczny Pałac Kultury i Nauki. Dla zwierząt jest on po prostu ogromną górą, pełną szczelin, grot. Wszystkie te przestrzenie są zamieszkiwane przez najróżniejsze organizmy - opowiadał gość Czwórki. - W PKiN gnieździ się około 10-15 gatunków ptaków, wśród nich sokół wędrowny. Mieszkają tam wróble, jerzyki, sikory. Cała ta "góra" jest więc rozśpiewana, żywa, kolorowa.
Przyroda szuka miejsca do życia, także w betonie
To, jak szybko następuje "zielona ekspansja" można było świetnie zaobserwować w czasie pandemicznych lockdownów. - W latach 50. ubiegłego stulecia, gdy oddano gmach PKiN do użytku, wokół niego rosło ok. 8 tysięcy drzew, to był las. Dziś, dla porównania to tylko dokładnie 485 drzew. Przestrzeń pokryta jest betonem, więc dochodzi do zjawiska "wyspy ciepła". Jest mniej miejsc do żerowania, ukrycia dla ptaków i owadów.
Ptaki miejskie korzystają z tego, co pozostawiamy im do jedzenia. - Możemy więc dużo zrobić, by polepszyć jakość ich życia, m.in. sadzić krzewy i drzewa. Dzięki temu sami będziemy mieli korzyści - zaznaczał Michał Książek. - Poza tym z pewnością nie służą im węglowodany, które są w bułkach, chlebie, resztkach kebaba czy pizzy, które wyrzucamy.
Sprawdź także:
Gniazda w starych autach, butach, doniczkach i skrzynkach na listy
Ptaki w miastach zakładają gniazda w najmniej oczekiwanych - przez człowieka - miejscach. - Ptaki widzą różne rodzaje dziur, szczelin, szpar i ukryć. Dla większości zwierząt blok mieszkalny jest rodzajem skały, góry gotowej do zamieszkania. Mieszkają więc w ścianach, rynnach, pod parapetami. Jerzyki potrafią jedną szczelinę zamieszkiwać przez lata - mówił gość Czwórki. - Takie sztuczne dziuple, na przykład dziurki od kluczy, wykorzystują też owady.
Jego książka to także opowieść o "panowaniu człowieka nad naturą". - Jeśli znajdziemy gdzieś uschnięty konar, który mógłby stanowić dom dla zwierząt, wolimy go odciąć, i zastąpić stworzoną przez nas budką dla ptaków. Tymczasem warto zostawiać w parkach stare, sędziwe drzewa - podkreślał Michał Książek. - To, że przyroda potrafi się odradzać, nie oznacza, że możemy jej zrobić wszystko - podkreślał.
19:10 drzewa_PR4_AAC 2023_06_20-08-11-56.mp3 Michał Książek o tym, jakie zwierzęta możemy spotkać w miastach i jak ułatwić im życie (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Pszczoły w mieście. Są ich tysiące i służą nam codziennie
- Wydaje nam się, że pszczoły żyją w społecznościach w ulu. Tymczasem nawet jedna trzecia pszczół to samotnice, które same walczą o pokarm i budują swoje domy - mówił Michał Książek. - Pszczoła hodowlana to rodzaj krowy ze skrzydłami, które mają dostępne tereny, na których się pasą. To dzikie pszczoły cenią większy asortyment pokarmu. Nie są takimi czyściochami, zbierają pyłek wszystkimi częściami ciała. Więc gdy się przemieszczają, zapylają więcej kwiatów. Myślę, że są bardzo niedocenione - podkreślał. - To ludzie przyczynili się do tego, że liczebność pszczół spada. Warto pozostawić częściowo przyrodę w miastach samej sobie, by mogła się regenerować.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Michał Książek (reportażysta, kulturoznawca, leśnik i ornitolog, autor książki "Atlas dziur i szczelin")
Data emisji: 20.06.2023
Godzina emisji: 8.12
kd