- Fryderyk Karzełek swoją postawą mobilizuje innych do tego, by żyli pełnią życia, pracowali nad sobą i realizowali swoje cele, a także spełniali marzenia.
- Jego zdaniem szczęście i sukces to dwie różne rzeczy, które należy oddzielić, jeśli chcemy pracować nad swoim dobrostanem emocjonalnym.
- W drodze do sukcesu warto m.in. ułożyć codzienną rutynę - to na przykład wczesne wstawanie z łóżka, medytacja, poranna kawa - a także zadbać o relacje z bliskimi i dalszym otoczeniem.
Gość Czwórki stworzył "Klub 5-5-5" i każdego dnia pięć minut przed godziną szóstą rano organizuje streaming w swoich mediach społecznościowych, by mobilizować innych do pracy nad sobą. - Sam wstaję codziennie o 4.55 od ponad pięciu lat. To łącznie ponad 1800 dni budzenia się o świcie - mówił Fryderyk Karzełek. Wyjątek zrobił wyłącznie, gdy wchodził na Kilimandżaro. - Przeczytałem kiedyś zdanie, że niewielu jest ludzi, którzy dożywają szczęśliwej starości, ale jeszcze mniej jest takich, którzy osiągają sukces, nie wstając o świcie. To mnie dotknęło i dziś wiem, że wczesne wstawanie działa - wspominał.
Wstawaj o świcie i chodź spać wcześnie - na zdrowie
Czas o świcie to moment, który gość Czwórki poświęca dla samego siebie, ale też planowania swoich obowiązków i zaplanowanych zadań. - Potem nie chodzę spać później niż o 22, w zasadzie godzinę wcześniej już przygotowuję się do snu. Według badań nasz układ odpornościowy regeneruje się między 22 a 3 nad ranem, a ja, mimo prawie sześćdziesięciu lat, w zasadzie nie choruję, nie mam żadnych infekcji - zaznaczył.
Sprawdź także:
Spadek energii w środku dnia - co robić?
- Warto zaplanować sobie dzień, i to jest bardzo ważne - mówił. Gość Czwórki nie stroni jednak od kawy. - Jestem zwolennikiem życia w balansie. Namawiam więc, by każdego dnia w każdym z sześciu obszarów "Heksagonu szczęścia" zaplanować coś, co poprawi jakość naszego życia. Zróbmy coś w pracy, dla finansów, własnego zdrowia czy relacji z bliskimi, poprawy jakości pracy mózgu - mówię o nauce i zapamiętywaniu - wyliczał.
Sukces nie oznacza szczęścia, a szczęście - sukcesu. Dlaczego?
- Sukces nie jest pojęciem uniwersalnym. Każdy może wybrać własny cel, i jeśli go osiągnie - to dla niego będzie to sukces - mówił Fryderyk Karzełek. Szczęście jest czym innym. - Często cieszymy się z sukcesu, który nie jest do końca nasz, więc szczęście wymaga świadomego podejścia do życia: odkrycia własnych wartości, kierowania się swoim dobrem, a nie tym, co myślą o nas inni. Szczęście to uczucie, w którym jesteśmy zadowoleni ze swojego sukcesu, w jakiejkolwiek dziedzinie - podkreślał.
13 nawyków ludzi sukcesu - jakie to punkty?
- Najlepiej o poranku, gdy jest spokój, cisza, nikt do nas nie dzwoni, zastanowić się, co jest dla nas ważne i co chcemy osiągnąć. To piąty punkt: pracuj codziennie w ogrodzie swoich marzeń. Czyli zastanów się, co chcesz mieć i dokąd chcesz dotrzeć - tłumaczył gość Czwórki. Wśród trzynastu zdrowych nawyków jest także panowanie nad własnymi emocjami. - To punkt drugi: bądź panem swoich emocji. Chodzi o to, by przede wszystkim nie osądzać - mówił ekspert. - Bo wszystko zależy od tego, jak postrzegamy dane wydarzenie. Jeśli spotka nas coś w naszej opinii złego, zastanówmy się, czego nas uczy to wydarzenie i co możemy zrobić, by przekuć je w sukces - tłumaczył. - "Bycie życzliwym dla świata" to kolejny niekoniecznie oczywisty punkt. Choć teoretycznie powinniśmy być życzliwi, ludzie na co dzień tacy nie są. To nasza społeczna bolączka i jako Polacy powinniśmy nad tym popracować - dodał.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzący: Kamil Jasieński
Gość: Fryderyk Karzełek (ekspert, mentor i szkoleniowiec w dziedzinie rozwoju osobistego)
Data emisji: 04.08.2023
Godzina emisji: 08.15
kd
