Jakub Rużyłło, scenarzysta "1670": to nie jest serial komnatowy

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2024 12:00
- Przez wiele lat szlachta w Polsce była synonimem czegoś ważnego. Potem przyszła refleksja, że to materiał bardziej do śmiechu niż do podziwu. I my to wykorzystaliśmy - mówi Jakub Rużyłło, scenarzysta serialu "1670". 
Jakub Rużyłło - pomysłodawca i autor scenariusza serialu 1670.
Jakub Rużyłło - pomysłodawca i autor scenariusza serialu "1670". Foto: Czwórka/Kamil Jasieński
  • "1670" to jeden z najgłośniejszych seriali 2023 roku.
  • Pomysłodawcą i autorem scenariusza jest Jakub Rużyłło.
  • W rolach głównych występują m.in. Bartłomiej Topa, Katarzyna Herman, Martyna Byczkowska i Michał Sikorski. 
  • Serial "1670" jest już dostępny w innych wersjach językowych. Największą popularnością cieszy się wśród widzów krajów sąsiadujących z Polską. 

"1670" to jeden z najgłośniejszych seriali 2023 roku. - Nieskromnie mówiąc, uważaliśmy, że zrobiliśmy coś fajnego i byliśmy zadowoleni z efektu naszej pracy. Sukces serialu cieszy nas tym bardziej, że nie okazało się, że było to tylko „naszą zajawką” - opowiada Jakub Rużyłło.

"1670" - skąd wziął się pomysł na serial?

Scenariusz jest autorskim konceptem gościa Czwórki. - Na pomysł mocumentalnego sitcomu osadzonego w realiach Polski szlacheckiej wpadłem parę lat temu, ale na początku nie miałem planu, żeby to opisać i spróbować zrealizować - wspomina. - Najpierw trzymałem go w szufladzie, bo nie byłem przekonany, czy kogoś w ogóle zainteresuje serial, którego akcja toczy się w XVII-wiecznej Polsce. Wydawało mi się, że trudno to będzie sprzedać. Tymczasem w pewną pandemiczną noc  odezwał się do mnie Ivo Krankowski, zapoznał się z pomysłem i postanowił wyprodukować serial.

Ostatecznie serial "1670" trafił na platformę Netflix i sprawił, że od dnia premiery wieś Adamczycha nie schodziła z ust internautów i krytyków filmowych.


Kadr z serialu "1670" produkcji Netflixa. Fot. Radosław Pałka/Netflix Kadr z serialu "1670" produkcji Netflixa. Fot. Radosław Pałka/Netflix

Komedia - delikatna i ryzykowna materia filmowa

- To nie jest kryminał, którego akcja dzieje się w małym miasteczku, a głównym bohaterem jest zmęczony policjant, który szuka dziecka. To umiemy w Polsce robić. Tymczasem komedia jest delikatną materią i nadal niesie ze sobą ryzyko - zauważa gość Czwórki. - Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy  nie tylko w nas uwierzyli, ale też wsparli odpowiednim budżetem. Dzięki temu "1670" nie stał się serialem komnatowym, tylko produkcją zrealizowaną z rozmachem i z dbałością o szczegóły. To, jak pięknie serial wygląda, pomaga jego śmieszności.

Posłuchaj
24:23 CZWÓRKA Pierwsze slysze - ruzyllo 19.01.2024.mp3 O serialu "1670" opowiada scenarzysta Jakub Rużyłło (Pierwsze słyszę/Czwórka)

"To coś wiecej niż mocument"

Podobnie jak w formacie mocumentalnym, bohaterowie zwracają się bezpośrednio do widza, ale jak podkreśla rozmówca Kamila Jasieńskiego - "1670" to coś więcej niż mocument.

- Maciej Buchwald, reżyser formatujący, stwierdził, że ten scenariusz jest na tyle dobry, że nie warto ograniczać się do jednego gatunku. Zainwestowaliśmy w świat przedstawiony, żeby był bardziej wiarygodny dla widza, ale zachowaliśmy charakterystyczną dla mocumentu formę narracji, tylko inaczej obudowaliśmy ją w kadrze - wyjaśnia.

Welcome to my Dworek | 1670 | Netflix

Kogut na ambulansie medyka - jak działa humor w "1670"?

"1670" składa się z ośmiu odcinków, a każdy z nich ma własny motyw przewodni, więc można je potraktować jako osobne byty. Oprócz wybitnych kreacji aktorskich (Bartłomiej Topa, Katarzyna Herman, Bartosz Gelner) i spektakularnej strony wizualnej, serial o Janie Pawle I to przede wszystkim świetnie skonstruowane, dynamiczne żarty i sytuacje komediowe.

- Nie mieliśmy agendy, jak ten humor ma działać. Wszystko robiliśmy intuicyjne, a jedyną naszą troską była jakość. Dlatego na montażu, kiedy decydowaliśmy się na usunięcie jakiejś sceny, robiliśmy to, bo ona nie była wystarczająco dobra - opowiada Jakub Rużyłło. - Żart, którym operuje serial, nie zasadza się tylko na moim scenariuszu. Wiele sytuacji komediowych w "1670" dzieje się poza tekstem, na przykład kogut na ambulansie medyka.

Zobacz także:

Czy serial ma szansę odnieść międzynarodowy sukces?

Serial - choć mocno osadzony w polskich realiach - jest już dostępny w innych wersjach językowych. - Z tego, co wiem dobrze przyjął się w krajach ościennych, z którymi łączy nas wspólna historia. Czy "poniesie się" dalej, nie wiem. Myślę, że jego sukces zagranicą zależeć będzie od sukcesu tłumaczy - dodaje Jakub Rużyłło.   

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

ProwadziKamil Jasieński

Gość: Jakub Rużyłło (scenarzysta serialu "1670")

Data emisji: 19.01.2024

Godzina emisji: 9.15

kul

Czytaj także

Zrozum, o czym mówią serialowi mafiozi. Slang rodziny Soprano

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2020 09:57
"Rodzina Soprano" ma dziś grono zagorzałych fanów. I choć serial ma już 13 lat, to wciąż nie wszyscy rozumieją, o czym rozmawiają jej bohaterowie. Producenci opowieści spieszą więc na pomoc - powstał serialowy słownik. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie tylko "Squid Game". Dlaczego oglądamy koreańskie dramy?

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2023 19:50
Po Oskarze dla filmu "Parasite" i sukcesie serialu "Squid Game" fani kina z całego świata z coraz większym zainteresowaniem przyglądają się temu, co dzieje się w kinematografii koreańskiej. 
rozwiń zwiń