- Niedawno ukazała się gra "RoboCop: Rogue City". Zbiera pozytywne opnie.
- Szymon Kołodziejczyk zdradza, że twórcy gry mocno sięgnęli do filmów o Robocopie.
- Świat z filmów o Terminatorze świetnie oddaje gra "Terminator: Resistance".
- Twórcy gier chętnie inspirują się filmem, ale siagają też po literaturę.
- Powstają też filmy na podstawie gier m.in. "Halo", "The last of us", "Doom".
Gry wideo i świat kultury
Niedawno wypuszczona gra "RoboCop" odwołuje się do filmu s-f, który w wersji polskiej nosił tytuł "Superglina". Recencje gry są niezwykle pozytywne - podobne zdanie na temat "RoboCop: Rogue City" ma też Szymon Kołodziejczyk, filmowiec, youtuber, autor kanału "Język filmu".
- Przeszedłem już ten tytuł. Tworzę materiał o tym, jak twórcy tej gry mocno sięgnęli do filmów - przyznaje gość Czwórki. - Muszę przyznać, że z filmową jedynką i dwójką ta gra się ładnie łączy fabularnie, tematycznie i klimatycznie. Co mnie zaskakuje to to, że twórcy troszkę korzystają też z trzeciej części, która przez fanów serii traktowana jest jako ta, która nie wyszła.
Fabularnie gra "RoboCop: Rogue City" osadzona jest po "RoboCopie 2" i przed "RoboCopem 3". - W grze jesteśmy RoboCopem, mamy jego ciężkie ruchy, czujemy to, słyszymy kroki - zdradza Szymon Kołodziejczyk. - Moja rozgrywka trwała kilka dni. Finał gry jest bardzo fajny. Myślę, że wychowani na tych filmach będą wniebowzięci, ale wciągną się też fani, którzy filmy słabiej znają.
13:43 czwórka pierwsze słyszę 07.12.2023 szymon 8.17.mp3 O grach wideo i świecie kultury opowiada Szymon Kołodziejczyk (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Od pewnego czasu możemy cieszyć się też grą z uniwersum Terminatora "Terminator: Resistance". - Ten tytuł był bardzo udany, tam się czuje filmowość - podkreśla fan tego uniwersum. - W tej grze oprawa graficzna zebrała dużo minusów za oprawę graficzną, ale ta gra nadrabia klimatem i dopasowaniem do świata Terminatora.
Szymon Kołodziejczyk od lat zbiera wszystko, co związane jest z uniwersum Termiantora. Przyznaje, że ma w swojej kolekcji figury, gry, również wydane na konsole, których nie posiada. - W tym świecie zdarzają się ciekawostki. Jest np. płyta na PSP, ale nie jest ona grą, a filmem - zdradza.
Produkcje filmowe na podstawie gier
Świat gier mocno łączy się ze światem filmów, czerpie z niego, inspiruje się. Są też przypadki, gdy sytuacja jest odwrotna - i to gra inspiruje twórców filmowych. - Takim przykładem może być "Doom", choć nie była to udana produkcja - mówi Szymon Kołodziejczyk. - Obrazem, który się udał był film "Super Mario Bross" - pozostaje tu jednak pytanie o to, ile ma on wspólnego z grą.
Świeżym przykładem produkcji telewizyjnej, opartej na świecie gry, jest miniserial "Halo". - Ja zagrałem w "Halo", ale ten świat mnie nie wciągnął - przyznaje gość Kamila Jasieńskiego. - Obejrzałem jednak miniserial i potem zagrałem we wszystkie części gry. To serial mnie zauroczył.
W tym zestawieniu wymienić też trzeba serial "The Last of Us", zrealizowany na podstawie gry o tym samym tytule.
Gry na podstawie książek. "The Invincible" i Stanisław Lem
W świecie gamingu pojawiają się też gry napisane na podstawie książek. Tak było z "Wiedźminem", grą ocenianą świetnie na całym świecie. Ostatnio ukazała się też gra "The Invincible" ("Niezwyciężony") fabularna przygoda z gatunku hard sci-fi na motywach powieści Stanisława Lema. - To świetna gra, ale dobrze jest wiedzieć, że polega ona na odkrywaniu. Ważny jest tu klimat planety, na której rozbija się nasza załoga - zdradza specjalista.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Szymon Kołodziejczyk (autor kanału "Język filmu")
Data emisji: 07.12.2023
Godzina emisji: 8.17
pj