Praca w czasie pandemii. "To dobry czas dla freelancerów"

Koronawirus przyspieszył rozwój rynku pracy dla tzw. wolnych strzelców. Coraz więcej chętnych zdalnie wykonuje prace m.in. związane z IT, czy grafiką komputerową. 

Konferencje online cieszą się dużą popularnością.

Foto: Rido/shutterstock

Jaki będzie postcovidowy rynek pracy? Pracownik będzie cenniejszy?

W czasie pandemii wzrosło zapotrzebowanie na pracowników wykonujących obowiązki zdalnie. Freelancing stał się atrakcyjną, a czasem jedyną formą zarabiania pieniędzy, dlatego liczba osób wykonujących wolne zawody zdalnie w Polsce ma jeszcze zwiększyć się aż o 15 proc. - wynika z danych Useme.com.

Posłuchaj

03:39 _PR4_AAC 2020_10_27-07-16-19.mp3 Zawód freelancera święci triumfy w czasie pandemii? (Pierwsze słyszę/Czwórka) 

- Jako freelancer mogę realizować zlecenia także poza granicami Polski - mówiła Zuzanna Kraft, tatuatorka, która pracuje dziś także jako grafik. - W różnych krajach sytuacja jest trudna, a ja będąc we własnym pokoju, mogę wykonywać usługi graficzne. Choć warto pamiętać, że początki w tej branży są trudne, bo konkurencja jest spora. 

Czego najbardziej boimy się podczas pandemii? "Brak pewności jutra"

Czytaj także:

• Lockdown, godzina policyjna - koronawirus na świecie
• Bezpieczne zakupy online - robisz to dobrze?

Jak przekonywał Przemysław Głośny z firmy Useme, 80 proc. wszystkich freelacerów na polskim rynku stanowią dziś trzy grupy zawodowe: ludzie zajmujących się grafiką, programowaniem i pracą z tekstem. - Szacuje się, że w Polsce brakuje firmom ok. 200 tys. programistów. Inaczej sytuacja przedstawia się na rynku copywriterów, gdzie pracownicy zatrudniani są na umowy "zadaniowe", czyli zlecenia, a nie na etaty - tłumaczył ekspert.

Czytaj także:

• Czy przestaliśmy bać się pandemii? Dlaczego rośnie liczba koronasceptyków?
• Przychodzi facet do lekarza... Jak badania ratują nam życie? 

Okazuje się, że w czasie ostatnich miesięcy zaczęliśmy cenić sobie bardziej tzw. work-life balance, czyli utrzymywanie właściwej równowagi między życiem osobistym a zawodowym. - Dla freelancerów praca przestaje trwać osiem godzin dziennie od poniedziałku do piątku. Może być równie dobrze wykonywana w nocy albo w czasie weekendu - mówił ekspert.

Aplikacje do walki z koronawirusem

Czytaj także:

• Karta czy gotówka - jak nie wydać za dużo? 
• Płatność zbliżeniowo pomoże w walce z koronawirusem?

Jednak osoby z zerowym bądź niewielkim doświadczeniem mogą mieć problemy z zatrudnieniem m.in. w branży IT. - Firmy traktują to w kategorii inwestycji. Przyuczanie takiej osoby trwa kilka miesięcy, ale potem wykorzystuje się jej umiejętności w kolejnych projektach - mówił Przemysław Głośny. Jeszcze jeden plus pracy zdalnej widzi Andrzej Kubisiak z Instytutu Ekonomicznego. - Jeśli wykonujemy ją dla zagranicznych firm, nierzadko wiąże się to z większymi zarobkami - podkreślał rozmówca Weroniki Puszkar.

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Data emisji: 27.10.2020

Godzina emisji: 7.15

kd