Paweł Aksamit: jeśli jesteś w życiu ogarnięty, na ulicy też sobie poradzisz

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2014 12:00
Co jedzą i piją bezdomni? Gdzie śpią? Jak dbają o swoją higienę? Jaki mają stosunek do życia? Czy żebrząc można zarobić więcej niż pracując? Na te pytania postanowił odpowiedzieć aktor, Paweł Aksamit, w realizacji Projekt Bezdomny.
Audio
  • Paweł Aksamit i Tomasz Tytus Rutkowski opowiadają o "Projekcie Bezdomnym" (Czwórka/Na cztery ręce)
Paweł Aksamit na ulicach Warszawy spędził dwa tygodnie w ramach Projektu Bezdomny
Paweł Aksamit na ulicach Warszawy spędził dwa tygodnie w ramach "Projektu Bezdomny"Foto: Tomasz Tytus Rutkowski

Miał dom, rodzinę, pracę. Mimo to na dwa tygodnie postanowił diametralnie odmienić swoje życie i zamieszkać na ulicy.

- Angażując się w różne produkcje natknąłem się na problem bezdomności. Pomyślałem, że ten temat może być alternatywą dla mojej dotychczasowej działalności, a przy okazji moim osobistym głosem w dyskusji - mówi Paweł Aksamit. - Założeniem "Projektu Bezdomnego" była realizacja pierwszego w Polsce interaktywnego filmu dokumentalnego, którego scenariusz powstałby w oparciu o życie na ulicy. Wszystko miało być oparte na ciągu przyczynowo-skutkowym. I tak też się stało. Nic nie planowaliśmy, zdaliśmy się na zrządzenie losu.

Oprócz pomysłodawcy, w projekcie udział wzięli operatorzy: Magda Karpowicz, Maciek Doryk, Marcin Kiełczykowski, Ludwik Lis, Marcin Konrad Tafejko oraz Tomasz Tytus Rutkowski. - Moim głównym zadaniem była dokumentacja fotograficzna i podążanie za skutkiem - tłumaczy fotografik. - Najpiękniejsze w całej akcji była nieprzewidywalność. Tak naprawdę żadne z nas nie wiedziało, co się wydarzy: jak Paweł spędzi noc, czy będzie miał co jeść.

Życie na ulicy rządzi się swoimi prawami i ma własny rytm, wolniejszy od trybu życia człowieka, który ma własny kąt.

- Bezdomny wędkujący, czyli taki, którzy żebrze, zagoniony zbytnio nie jest. On tak naprawdę przez 10 godzin stoi w jednym miejscu, w swoim rewirze, i prosi ludzi o pieniądze - opowiada gość "Na cztery ręce". - Z moich obserwacji wynika, że jeśli ktoś na ogół jest ogarnięty, to na ulicy też sobie poradzi. Bo do tego, żeby być bezdomnym, trzeba mieć pewne predyspozycje.

Część osób, która mieszka na stołecznych ulicach, trafiła tam, bo piła i nie miała oparcia w rodzinie. Są też tacy, którzy sami odeszli z domu i w ten sposób na przykład próbują się ukryć przed komornikiem. Jest też liczna grupa osób starszych, która przez całe życie płacowała na czarno i teraz, pozbawiona emerytury, nie ma z czego żyć.

Materiał z 14 dni pobytu Pawła Aksamia na ulicy zostanie zmontowany jako film dokumentalny, który będzie można oglądać w kinach studyjnych na terenie całej Polski.

(kul)

Pamiętnik
Pamiętnik Pawła Aksamita
Czytaj także

Narkotyki? Poprawczak? "Bardzo trudno się wyrwać, ale to możliwe"

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2013 15:00
Zaczyna się od wagarów, alkoholu, wybicia szyby, popchnięcia kolegi. Potem jest tylko gorzej. – Zdałem sobie sprawę, że jest źle, gdy już trafiłem do zakładu i było za późno – mówi w Czwórce Bartosz Kaja, wychowanek poprawczaka. Jak powrócić na tzw. jasną stronę mocy? Często bez wsparcia się nie uda.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Walka z narkomanią w Polsce to fikcja"

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2013 15:00
Panuje u nas narkofobia, a walka z narkomanią odbywa się kosztem praw obywatelskich i na przekór naukowym dowodom. To sprawia, że jest ona nieskuteczna - takie wnioski płyną z raportu przygotowanego przez Biuro Rzecznika Praw Uzależnionych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kobiety piją jak mężczyźni. "To dla nich wyniszczające"

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2013 08:00
"Męskie picie kobiet" to zjawisko, które w krajach Europy Zachodniej pojawiło się kilkanaście lat temu. Do nas właśnie dociera, a młode Polki piją coraz częściej i coraz chętniej. I nazywają to "alkoholową emancypacją".
rozwiń zwiń