"Dzieci porzucone" na ulicach Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2013 14:00
Fundacja Rodzin Adopcyjnych postanowiła sprawdzić jak my, Polacy, reagujemy na porzucone na ulicy dzieci. W tym celu zorganizowała akcję "Dzieci porzucone", której z mikrofonem przyglądała się Joanna Bogusławska.
Audio
  • Reportaż Joanny Bogusławskiej "Porzucony becik" (Na cztery ręce/Czwórka)
Dzieci porzucone na ulicach Warszawy
Foto: Glow Images/East News

Najbardziej ruchliwe miejsca Warszawy: skwery, przystanki, podwórka kamienic. To właśnie w tam członkowie fundacji pozostawili płaczące beciki i rozpoczęli obserwację zachowań mieszkańców stolicy.

- W koszyczku umieściliśmy becik, a w beciku pozytywkę z nagranym płaczem dziecka - opowiada Jowita Kiepas z Fundacji Rodzin Adopcyjnych. - W ten sposób chcielibyśmy zwrócić uwagę na problem porzuconych dzieci. I to nie tylko tych, o których głośno mówi się w mediach.

Z raportu Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego, że rocznie w Polsce w samych tylko szpitalach pozostawianych jest ok. 700 noworodków. W Warszawie i powiatach ościennych w sposób szczególny ogniskuje się problem dzieci porzuconych. W województwie mazowieckim przychodzi na świat około 200 dzieci rocznie, które rodzice porzucają tuż po urodzeniu lub którym nie mogą zapewnić odpowiedniej opieki.
Reportaż w Czwórce: zajrzyj do archiwum Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia

- Zależało nam, żeby poruszyć ludzi faktem, że są małe dzieci, które przebywają poza rodziną. I to wtedy, gdy jest im ona najbardziej potrzebna - tłumaczy psycholog, Dorota Polańska. - Poruszają nas bardzo historie, które oglądamy w mediach. Ale są sytuacje, w których nie musi dojść do tragedii, żeby był dramat. I ta akcja ma spowodować, że będziemy bardziej wrażliwi na to, co dzieje się wokół nas.

Na zawiniątka reagowały głównie kobiety - częściej osoby w średnim wieku i starsze. Jeśli same nie wiedziały co zrobić, to wołały innych przechodniów. Młodzi zerkali i szli dalej.

Reportaż Joanny Bogusławskiej "Porzucony becik" znajdziesz w pliku dźwiękowym dołączonym do tekstu.

kul

Czytaj także

Polska prowincja to nie jest Polska B

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2013 17:20
Marcin Kołodziejczyk podglądał Polskę w podmiejskich pociągach. Wybierając je dbał, by były to pociagi najtańsze, klasy B, a nie A, czy nawet Ą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

W Toruniu leczą muzyką

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2013 15:30
Poprawia samopoczucie, łagodzi ból i rozwija wyobraźnię. O dobroczynnym wpływie muzyki przekonują się uczestnicy toruńskich "Spotkań z muzyką".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wisła jest płytka i trudna, ale można po niej pływać

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2013 15:30
Choć Polska pod względem hydrologicznym ma wręcz idealne ukształtowanie to jednak ze względu na brak pieniędzy i sytuacje gospodarcza kraju nasza żegluga śródlądowa praktycznie nie istnieje. I aż trudno uwierzyć, że kiedyś statki po Wiśle pływały jak po autostradzie.
rozwiń zwiń