"Nie mamy nic" Baranovskiego to singiel, który pochodzi z drugiej płyty artysty pt. "BARANOVSKI2". Na krążku znajduje się w sumie 12 kompozycji, m.in. można tam znaleźć publikowane wcześniej single "Momenty", "Wolność" z gościnnym udziałem Tego Typa Mesa, niedawny "Tęskno mi do gwiazd" oraz największy dotychczasowy przebój artysty "Lubię być z nią". - Ta płyta jest dla mnie bardzo emocjonalna, bo poruszyłem tam tematy, które mnie dotykały, nurtowały i na pewnym etapie nie były dla mnie lekkie. O to też chodzi w tworzeniu, żeby się uzewnętrznić - mówił po premierze krążka Baranovski w rozmowie z Czwórką.
Autorami tego numeru są Wojtek Skrzypczyński i Michał Sierakowski. - Dostaliśmy bardzo prosty brief od wytwórni i Baranovskiego, że ma to być "zwykły" teledysk, taki "codzienny", bez skomplikowanej fabuły, akcja rozgrywać się ma pod koniec lata - wspominali artyści. Zdjęcia powstawały w ośrodku wczasowym nad Zalewem Sulejowskim, w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego - co było istotne dla Baranovskiego, który pochodzi z tych okolic. Jak tłumaczyli goście Czwórki, było to wyjątkowe miejsce. - Urzekło nas to, że jest tam przepięknie: zachowany klimat lat 80. i 90., stołówki, stoły do ping-ponga. To było bardzo miłe doświadczenie, zostaliśmy wspaniale ugoszczeni - wymieniali.
Zdjęcia realizowano trzy dni. - Z tego tylko jeden na miejscu wraz z ekipą. Kluczem do sukcesu było tu doskonałe przygotowanie, wszystko musiało zgadzać się co do minuty i centymetra - podkreślali. - Mogliśmy też pozwolić sobie na to, by pojeździć też po kraju, poszukać ciekawych miejsc - tłumaczył Wojciech Skrzypczyński. - Chcieliśmy więc dograć dokument o polskich miejscach wakacyjnych, ale już po sezonie. Gdy kończy się czas lata i zaczyna ubywać turystów - opowiadał Michał Sierakowski.
Źr. BARANOVSKI/"Nie mamy nic"
Sprawdź:
Pierwszym pomysłem na ten teledysk było pokazanie emerytów, którzy bawią się w sulejowskim kurorcie, na to jednak nie pozwoliła sytuacja pandemiczna. Z historią, która powstała zamiast tego, jak opowiadali goście Czwórki, wiążą się jednak ciekawe albo zabawne wspomnienia. - Pierwszego dnia, gdy przyjechaliśmy z Warszawy do tego ośrodka, okazało się, że nie działają nam baterie w kamerze. Musieliśmy cofnąć się po nowe - wspominali goście Czwórki. - Teledysk jednak powstał na oldschoolowej taśmie i dlatego efekt końcowy także ma ten klimat.
***
Tytuł audycji: Najlepszy dzień tygodnia
Prowadzący: Małgorzata Jakubowska i Szymon Jaworski
Materiał przygotowała: Oliwia Krettek
Data emisji: 03.06.2022
Godzina emisji: 6.15
kd