Maseczka Juliette Binoche z filmu "Ghost in the Shell", deskorolka z autografem Tony'ego Hawka i rękawica MMA z autografem Joanny Jędrzejczyk. Dmuchany "Hulk Elvis" czy komplet porcelany z motywami z twórczości Keitha Haringa - to przedmioty, które można było nabyć na aukcjach sztuki.
Jak tłumaczyła Ewa Mierzejewska, historyk sztuki, większość aukcji to tzw. aukcje młotkowe. - Jest człowiek z młoteczkiem, pozostali siedzą na sali z numerkami, a rzecz dzieje się na żywo - mówiła gość Czwórki. - Jednak gdy rozpoczęła się pandemia, aukcje zmieniły formę i w dużej mierze przeniosły się do sieci. Tam całą robotę wykonuje system komputerowy, a my możemy licytować poprzez klikanie myszką, albo nawet na smartfonie - wyliczała. - To może odbywać się nawet bez udziału ludzi.
Aukcje internetowe coraz bardziej popularne
Jak zapewniała, podczas aukcji internetowych emocje są równie silne, jak podczas aukcji w tradycyjnej formie. - Aukcja internetowa trwa zawsze dłużej, nawet dwa tygodnie, więc apogeum osiąga w ostatniej godzinie - przekonywała ekspert. Zdaniem gościa Czwórki aukcje sztuki to rozrywka niezwykle popularna na świecie, ale także w Polsce. - Ludzie lubią kupować piękne rzeczy w niestandardowej formie. Popularne są więc u nas wszelkie targowiska, ryneczki. Lubimy się targować i mamy do tego żyłkę - podkreślała. - Podczas aukcji dodatkowo pojawia się pewne ryzyko, bo dany przedmiot można kupić niezwykle okazyjnie, ale można też bardzo przepłacić.
09:26 aukcje_PR4_AAC 2022_10_14-08-16-11.mp3 Co ciekawego znajdziemy na aukcjach sztuki? (Najlepszy dzień tygodnia/Czwórka)
Jak mówiła Ewa Mierzejewska, jeszcze kilka lat temu w Polsce odbywały się jedna, dwie aukcje dziennie. Dziś ich liczba jest kilkakrotnie wyższa. Na aukcjach sztuki w największych i najbardziej szacownych galeriach takie przedmioty, jak rękawice z autografami, stroje gwiazd czy porcelana są często wystawiane, natomiast w Polsce ta tradycja dopiero raczkuje.
Tu warto szukać prawdziwych perełek
- W naszym kraju dotychczas tego nie było - opowiadała. - Niedawno takie rzeczy pojawiły się po raz pierwszy, to był eksperyment, ale okazało się, że to działa i będziemy iść w tę stronę. Na aukcji, która dopiero się zakończyła, wystawiono 65 tradycyjnych dzieł, czyli m.in. obrazów, rysunków, grafik i rzeźb, a potem 20 "obiektów" - wyliczała Ewa Mierzejewska. - Najważniejsze jest to, by przedmioty, które wystawiamy na licytację, były unikatowe, niepowtarzalne, by nie można było ich nabyć w żaden inny sposób - podkreślała.
***
Tytuł audycji: Najlepszy dzień tygodnia
Prowadzi: Marta Zinkiewicz
Gość: Ewa Mierzejewska (historyk sztuki, doradca do spraw zakupu sztuki i unikatowego designu)
Data emisji: 14.10.2022
Godzina emisji: 18.14
kd/kor