"Gorzkie pomarańcze" są przewodnikiem po współczesnej Grecji. Nie tylko po miejscach, ale również historii, kulturze, kryzysie, który nadal trwa Dionisios Sturis
Grecję znamy z zapierających dech w piersiach zdjęć wysepek, z życia starożytnych filozofów, pierwszych dramatopisarzy i mitologicznych herosów, jednocześnie wiedząc niewiele na temat współczesnych mieszkańców Aten czy Krety. Książka nominowana do nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego to reportaż wychowanego w Polsce dziecka Polki i Greka. Autor szuka odpowiedzi na pytania o kryzys w kraju swoich przodków, własnej tożsamości i zrozumienia zawiłej historii swojej rodziny.
Zacząłem jeździć do Grecji, żeby wyprostować z nią swoje relacje. Pomysł na książkę przyszedł później. Gdybym pominął wątek osobisty byłbym mniej wiarygodny Dionisios Sturis
- Nakład wyczerpał się bardzo szybko, a ja co jakiś czas dostawałem sygnały od czytelników, że tej książki brakuje. Mam wrażenie, że od czasu wydania książka się nie zestarzała i nie pojawiła się na rynku żadna inna, która opisywałaby współczesną Grecję w podobny sposób - mówił autor. - Reportaż w bardzo przystępny sposób wyjaśnia nam inny kraj i kulturę. Warto mieć ze sobą taki nietypowy przewodnik - dodawał.
Okładka książki "Gorzkie pomarańcze" Dionisiosa Sturisa
Dlaczego autor postanowił zostać jednym z bohaterów książki i opowiedzieć o współczesnej Grecji z własnej perspektywy? O czym pisze Dionisios Sturis? Jakie wątki chce poruszyć w kontynuacji "Gorzkich pomarańczy"? Więcej na ten temat w nagraniu rozmowy.
W drugiej części audycji mówiliśmy o najciekawszych komiksach non fiction ostatniego półrocza, opowiadała Olga Wróbel, autorka bloga Kurzojady.
***
Tytuł audycji: "Faktofonia"
Gość: Dionisios Sturis
Data emisji: 28.07.2019
Godzina emisji: 16.07
ac/pj