100 wynalazków na stulecie. Jak Jan Łukasiewicz pozbył się nawiasów

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2018 14:50
- Jan Łukasiewicz był wielkim logikiem - mówi Czwórkowy ekspert. - Jeśli szukamy w nauce czegoś, co ma przydomek "polski" to natrafiamy np. na polon odkryty przez Marię Curie. Znajdujemy też coś, co się nazywa "notacją polską , a jeszcze częściej "odwrotną notacją polską" - dodaje. 
Audio
  • Na czym polega wynalazek Jana Łukasiewicza zwany "notacją polską" (Stacja Nauka/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: R. MACKAY PHOTOGRAPHY, LLC/Shutterstock

- Gdy próbujemy wykonywać jakieś działania matematyczne, np. na poziomie szkoły podstawowej, dopiero się uczymy, to ogarniamy, że dwa plus dwa to cztery. W momencie, gdy działań pojawia się więcej np. dodawanie i mnożenie, pojawia się problem - mówi rozmówca Marty Hoppe. - Gdy liczenie to wykonujemy ręcznie to nawiasy oddzielające działania bardzo nam pomagają, ale nawiasy mają wadę - komputery strasznie ich nie lubią - dodaje. 

ZOBACZ WIĘCEJ W CYKLU "100 NA 100" >>>

Nawiasy w pamięci komputerów zajmowały bardzo dużo pamięci, więc pomysł Jana Łukasiewicza polegał na tym, by się ich pozbyć. Udało mu się to tworząc tzw. notację polską, nazywaną notacją prefiksową, której zapis zaczyna się od znaku działania matematycznego. Np. "2 plus 2" w polskiej notacji zapiszemy jako "plus22". Jak odwrotna notacja polska została wykorzystana w komputerach? Czy dziś wciąż się z niej korzysta? Zapraszamy do wysłuchania załączonego materiału. 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Mateusz Kulik 

Materiał przygotowała: Marta Hoppe

Data emisji: 03.10.2018

Godzina emisji: 12.45

pj/kd

Czytaj także

100 wynalazków na stulecie. Niechciany wynalazek

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2018 14:57
Jan Szczepanik lubił wyzwania. Podjął się też wprowadzenia rewolucji w tkactwie. Tym razem musiał się zmierzyć z sukcesem, który nie sposobał się wielu osobom.
rozwiń zwiń
Czytaj także

100 na 100. Jak Mieczysław Wolfke wynalazł hologram

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2018 14:37
Wirtualna rzeczywistość, kino 3D wymagają specjalnych okularów, ale istnieje rozwiązanie, które pozwala obcować ze sztucznymi, trójwymiarowymi obiektami bez dodatkowych gadżetów. To wszystko dzięki Mieczysławowi Wolfke.
rozwiń zwiń