- "Hej, My też tu jesteśmy!" pod tym hasłem odbyła się trzecia, tym razem tęczowa, debata Czwórki.
- Jej data nie jest przypadkowa, to właśnie czerwiec jest Miesiącem Dumy LGBTQ+.
- W debacie wzięli udział aktywistki, aktywiści i ekspertki oraz eksperci reprezentujący społeczność LGBTQ+.
- Czwórka to radio otwarte dla wszystkich, a Miesiąc Dumy to idealny moment, żeby celebrować różnorodność również na naszej antenie - zapowiadała debatę Justyna Dżbik-Kluge, dyrektorka- redaktorka naczelna Czwórki.
Platforma do dyskusji o LGBTQ+ w Polsce
Czwarty rok z rzędu Polska zajęła ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej w ogólnoeuropejskim rankingu badającym poziom równouprawnienia osób LGBT+, ILGA-Europe 2023. Raport analizuje przepisy i politykę dotyczącą lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interseksualnych (LGBTQ+) w krajach europejskich. Ta niechlubna statystyka skłania do refleksji, ale także działania. Dlatego w Miesiącu Dumy (Pride Month) otworzyliśmy przestrzeń do dyskusji o społeczności LGBTQ+ w Polsce.
- Niezmiernie cieszę się, że Czwórka dołącza do celebracji Miesiąca Dumy! Mam nadzieję, że nasza debata stanie się ciekawą platformą dla głosów, które niestety wciąż zbyt często pozostają niesłyszane - mówił przed debatą dziennikarz Czwórki Michał Piwowarek. - Wierzę, że dyskusja będzie nie tylko okazją do wspólnego świętowania różnorodność, ale też przestrzenią do wyrażenia naszego redakcyjnego wsparcia dla równości praw i godności absolutnie każdej osoby.
Uczestniczki i uczestnicy debaty
W studiu Czwórki zagościli m.in. m. in. Monika Czaplicka (socjolożka), Anna Tess Gołębiowska (dziennikarka i aktywistka), Yga Kostrzewa (działaczka społeczna, związana z ruchami obrony praw osób ze społeczności LGBTQ+ współautorka poradnika "Jak mówić i pisać o osobach LGBTQIAP+), Agnieszka Rynowiecka (psychoterapeutka Terappo), Dorota Sowiecka (Stowarzyszenie My), dr Daniel Bąk (psycholog, psychoterapeuta i superwizor pracujący z osobami LGBT+), Miko Czerwiński (Kampania Przeciw Homofobii), Szymon Misiek (językoznawca, Kolektyw "Rada Języka Neutralnego"), Dawid Pawlina (Fundacja Otwarta Przestrzeń), Hubert Sobecki (Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza), Rafał Kątny oraz uczennice, uczniowie i osoby uczące się w szkołach przyjaznych LGBTQ+: XXX LO im. Jana Śniadeckiego i I SLO Bednarska w Warszawie.
Równouprawnienie - mówmy o tym głośno
- Dużo ostatnio mówi się o równouprawnieniu, najczęściej w kontekście kobiet i mężczyzn. To jednak za mało. Uważam, że każdy z nas ma prawo do równego traktowania i do godnego życia bez względu na płeć i preferencje. Im więcej o sobie wiemy, im lepiej się poznajemy, tym mamy mniej wątpliwości. Kiedy patrzę na świat, nie dzielę go na MY/ONI. Jesteśmy w tym razem. Wszyscy - bez wyjątku - mówiła współprowadząca debatę Ula Kaczyńska.
Dlatego też, w trakcie debaty, poruszone zostały tematy związane m.in. z widocznością osób LGBTQ+ w przestrzeni publicznej, językową neutralnością oraz dążeniem akceptacji i równości praw. Zajęliśmy się wieloma zagadnieniami m.in.
- Jakie są największe obawy przed coming outem?
- Jakie są skutki negatywnej lub ograniczonej reprezentacji dla osób LGBTQ+?
- Dlaczego poprawne użycie zaimków jest tak ważne?
- Jakie są plusy i minusy rosnącej popularności tematów LGBTQ+ w popkulturze?
- Czym jest "rainbow washing"?
- Jakie inicjatywy mają na celu budowanie mostów wewnątrz społeczności LGBTQ+?
Obalić stereotypy - jest wiele do zrobienia
Zaproszeni goście na wstępie wiele miejsca poświęcili stereotypom dotyczącym osób LGBTQ+. - To nie nasza wina, że komuś coś się nie podoba. Jesteśmy jacy jesteśmy. Jest to odwrócony system myślowy. Stereotypy wzięły się z tego, że przez długi czas byliśmy niewidoczni - tłumaczy Monika Czaplicka, socjolożka. - To nie jest tak, że ludzie nas znali, poznawali i na tej podstawie wyrabiali sobie opinię. Głównie sytuacja w której mogli się z nami zapoznać jeszcze kilka dekad temu, to były sytuacje związane z kulturą - książki, filmy, które głównie powstawały w USA.
- Byliśmy portretowani niepozytywnie i ten filtr kulturowy przesiąknął do społeczeństwa i to zostało. Ten przysłowiowy "przegięty" gej, znam ich wielu i żaden nie był tak przegięty jak widziałam to w telewizji. Czy te agresywne lesbijki czy jakiekolwiek stereotypy, których nie chcę powielać - dodaje. - Jesteśmy tak różni i polecamy - poznajcie nas i sami sobie wyróbcie opinię, a nie bazujcie na starych filmach serialach i książkach, które nie zawsze pięknie nas prezentowały.
Zobacz także:
Edukacja i większa widoczność
Zwrócono uwagę, że w obalaniu stereotypów i budowaniu zrozumienia może pomóc edukacja, a przede wszystkim widoczność społeczności LGBTQ+ nie tylko na różnego rodzaju wydarzeniach, ale też w przestrzeni medialnej.
- Ta widoczność pomaga nam wszystkim czuć się bezpieczniej i też osobom w Polsce zrozumieć nas lepiej. Według najnowszych badań Agencji Praw Podstawowych ¾ osób w związkach tej samej płci, boi się trzymać za ręce w miejscach publicznych. To jest zatrważające, czemu nie możemy wyrażać swojej bliskości i miłości do drugiej osoby - zwraca uwagę Miko Czerwiński z Kampanii Przeciw Homofobii. - Nasza widzialność pomaga, te marsze parady i tęcza pomagają to zrozumieć. Druga kwestia jest taka, że ta widzialność musi się zwiększać, żeby społeczeństwo szerzej rozumiało nas, i rozumiało jakie są nasze potrzeby i problemy.
Zobacz także:
Znaczący głos w sprawie osób Queer
Wśród licznych wątków wiele miejsca poświęcono legalizacji związków partnerskich, a także opieszałości partii rządzących w tym zakresie. Eksperci oraz młodzież licealna zabrali również głos w sprawie osób transpłciowych, niebinarnych, nieheteronormatywnych. Również tego jak się do nich zwracać i jakich zaimków używać. - Takie osoby w mediach społecznościowych przedstawiane są, że chcą być płatkami śniegu z którymi trzeba się specjalnie obchodzić - zwraca uwagę jedna z uczennic. - Podczas, gdy jedyne czego pragną, to żeby zwracać się do nich tak, żeby czuły się komfortowo i bezpiecznie, a nie żeby ktoś ich specjalnie traktował.
- Często upraszczam swoją płeć mówiąc, że jestem transchłopakiem, bo tłumaczenie tego nie ma sensu i jest na to mała otwartość - dodaje osoba uczestnicząca w debacie. - Dla mnie bardzo fajne byłoby gdybyśmy przestali binarnie traktować wszystkich ludzi, a ułatwiałoby to życie. Mam wrażenie, że niektórzy upraszczają swoją płeć na rzecz tego, żeby inni jakkolwiek mogli ich zrozumieć.
120:10 CZWORKA/ Tęczowa debata 22.06.2024.mp3 "Hej, My też tu jesteśmy!" pod tym hasłem odbyła się tęczowa, debata Czwórki (Czwórka)
W tym temacie zabrała m.in. głos Monika Czaplicka. - Multiidentyfikacja jest czymś o czym musimy pamiętać. To, co mogą zrobić media to jest ta reprezentacja, żeby zapraszać, pokazać, porozmawiać, żeby pozwolić się zaprezentować tymi zaimkami, którymi chcemy i tożsamością, którą chcemy - zaznacza. - Tylko w ten sposób możemy pomóc ludziom zrozumieć, że tożsamości są skomplikowane. Nie są jak etykiety na filmach: jak komedia, komedia romantyczna i thriller, tylko, jest to bardzo dużo etykiet, które mogą być bardzo skomplikowane - zwraca uwagę. - Ale nie należy się tym martwić, bo to wbrew pozorom jest łatwe. Można zapytać: jak chcesz, żeby do ciebie się zwracać, jak cię traktować i co sprawi, że czujesz się bezpiecznie w moim towarzystwie. To są trzy rzeczy o których warto pamiętać. Dzisiejsze spotkanie będzie świetnym otwarciem, a eksploracja tematu pomoże w tej medialnej reprezentacji.
"Hej, My też tu jesteśmy! Tęczowa debata w Czwórce" - odbyła się w sobotę (22 czerwca) w godz. 19.00 -21.00. Poprowadzili ją Ula Kaczyńska i Michał Piwowarek.
DEBATY W CZWÓRCE:
kul/rk/aw