Naukowcy, którzy pobrali próbki hormonów przechowywanych w futrze zwierzęcym odkryli, że gryzonie i torbacze żyjące w mniejszych pozostałych skrawkach Lasu Atlantyckiego, są bardziej zestresowane niż te gatunki, które żyją w mniej dotkniętych wylesieniem obszarach lasu.
Jak mówią naukowcy: „W bardziej wykarczowanych lasach małe ssaki, gryzonie i małe torbacze są zwykle bardziej zestresowane lub wykazują więcej dowodów na to, że mają wyższy poziom hormonów stresu”.
Naukowcy twierdzą, że zniszczenie siedliska zwierząt może drastycznie zmienić ich życie. W rezultacie będzie mniej pożywienia i terytorium do obejścia, a zwierzęta mogą mieć częstszy kontakt z drapieżnikami lub zwiększoną konkurencję o pokarm z innymi osobnikami.
aj