Za spadek liczby owadów odpowiadają głównie pestycydy stosowane w rolnictwie, zmiany w krajobrazie, a nawet ocieplenie klimatu. Z najnowszych badań naukowców z Wielkiej Brytanii wynika, że jest jeszcze jedna przyczyna. Okazuje się, że w zanieczyszczonym powietrzu kwiaty odwiedza aż 70 procent mniej owadów. Pszczoły, motyle i inne gatunki zapylające nie mają szans wyczuć zapachu kwiatów. To z kolei ogranicza im dostęp do pokarmu, a roślinom zabiera możliwość wydania owoców.
Eksperci wskazali na postawie eksperymentu, że poziomy gazów podobne do tych, jakie występują przy ruchliwych ulicach, zmniejszały liczbę owadów odwiedzających kwiaty. Jak mówią: „Oznacza to, że zanieczyszczenie powietrza jest ważnym, ale nie branym dotychczas pod uwagę, powodem spadku liczebności owadów zapylających”.