Poprzednie eksperymenty pokazały, że tak zwane "sowy" mogą być bardziej narażone na objawy depresji takie jak brak energii lub problemy z podejmowaniem decyzji niż "skowronki". Teraz badacze z Amsterdamu rzeanalizowała dane genetyczne ponad 14 tysięcy osób mieszkających w Holandii. Badacze przeanalizowali w genomach uczestników około 350 wariantów genetycznych, które wcześniej zostały powiązane z tym, jak aktywni ludzie czują się rano w porównaniu z wieczorem. Dzięki temu można było obliczyć wynik "poranności" dla każdej osoby.
"Wyniki sugerują, że wyższy wynik "poranności" naprawdę zmniejsza ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych, ponieważ związek nie może się odwrócić – objawy depresyjne nie mogą zmienić posiadanych wariantów genetycznych" – wskazują naukowcy.
mk