Sprawdzą na co chorował Chopin

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2023 21:03
Polscy naukowcy uzyskali zgodę na pobranie materiału genetycznego z grobów rodziców oraz siostry Fryderyka Chopina. To pozwoli poznać prawdę na temat przyczyny przedwczesnej śmierci artysty.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: dimakig/Shutterstock

Zmarł zaledwie w wieku 39 lat. Przez większą część swojego życia dokuczała mu niedowaga i mierzył się z z problemami ze strony układu oddechowego, już jako 21-latek doświadczał pierwszych epizodów gruźliczego krwioplucia, a później często cierpiał na infekcje dróg oddechowych i kaszel. Jego śmierć była następstwem chorób, które towarzyszyły mu od dziecka. 

Uczeni cały czas zastanawiają się co tak na prawdę dolegało Fryderykowi Chopinowi i co doprowadziło do jego przedwczesnej śmierci. Specjaliści z Polskiej Akademii Nauk w rozmowie z PAP w 2021 stwierdzili, że najbardziej prawdopodobną diagnozą u Chopina była przewlekła jamista gruźlica płuc z towarzyszącą gruźlicą krtani i jelit, a gruźlicze zapalenie osierdzia i gwałtownie postępująca niewydolność krążeniowo-oddechowa były bezpośrednią przyczyną śmierci kompozytora. 

Teraz naukowcy wracają do tego tematu i uzyskali zgodę na pobranie materiału genetycznego z grobów najbliższej rodziny Chopina, czyli jego rodziców oraz siostry Emilii, która zmarła przed ukończeniem 15. roku życia. "Sami jesteśmy ciekawi wniosków. Pierwsze dobre informacje, jakie udało nam się uzyskać, to samo pobranie materiału do badań. Było ono możliwe, więc wszystko wskazuje na to, że możemy liczyć na jakieś nowe informacje. Na szczegółową analizę i wyniki musimy jeszcze poczekać" - podkreślili uczeni.

mk