W piłkę trzeba grać z głową 

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2023 23:26
Dlatego nie powinniśmy robić tzw. "główek". Badania piłkarzy amatorów przeprowadzone przez badaczy z Columbia University wykazały, że odbijanie piłek głową może powodować uszkodzenia mikrostruktury mózgu i pogorszenie jego funkcji.
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: Sergey Nivens/Shutterstock.com

Badacze z amerykańskiej uczelni podkreślają: "Na całym świecie można zauważyć duże zaniepokojenie urazami mózgu w ogóle, a zwłaszcza związanymi z potencjalnymi długotrwałymi negatywnymi efektami "główek" w piłce nożnej. Duża część tego zaniepokojenia dotyczy potencjalnych zmian zachodzących już w młodym wieku, które mogą zwiększać ryzyko neurodegeneracji i demencji w późniejszym życiu".

Badacze przez dwa lata obserwowali blisko 150 piłkarzy amatorów. Po dwóch latach osoby najczęściej stosujące główki (w sumie ponad 1500 takich uderzeń w czasie trwania projektu) doznały w mózgu niekorzystnych zmian, w tym w istocie białej w jego przedniej części. "Nasza analiza wykazała, że duża liczba 'główek' wykonanych w ciągu dwóch lat była związana ze zmianami w mikrostrukturze mózgu podobnymi do obserwowanych po łagodnych urazach mózgu. Duża liczba główek była również skorelowana ze spadkiem wydajności werbalnego uczenia się. To pierwsze badanie, które pokazuje zmiany struktury mózgu zachodzące w długoterminowej perspektywie, związane z niewywołującymi wstrząśnienia uderzeniami głową w piłce nożnej" – podkreślili naukowcy z Columbia University. 

mk