Wrócił z kosmosu, radzi jak żyć w izolacji
Obecnie w Rosji wirusa wykryto u ponad 200 tysięcy osób. Zaobserwowano też najwyższy przyrost zakażeń. Przybywa też na szczęście osób wyleczonych.
- W sobotę Rosja obchodziła 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Znacznie ograniczono skalę obchodów, m.in. odwołano defiladę wojskową na placu Czerwonym - mówi Anna Łabuszewska dziennikarka "Tygodnika Powszechnego", autorka bloga "17 mgnień Rosji". - We Włoszech, we Francji, w Niemczech wcześniej zaczęto odnotowywać liczbę zachorowań, Rosja jest o dwa-trzy tygodnie z tyłu. Jest wciąż na tej linii wznoszącej. Myślę, że do szczytu zachorowań u nich jeszcze daleko - około 2 tygodni. Dopiero wtedy będzie można ocenić czy epidemia się zwija, czy jeszcze jest w tej fazie agresywnej - dodaje.
ZOBACZ TAKŻE Pandemia w studenckiej kieszeni - na co mogą liczyć żacy? >>>
Najbardziej narażone na wzrost zachorowań są duże miasta: Moskwa czy Petersburg. Trzeba też pamiętać, że Rosja jest państwem bardzo zróżnicowanym pod względem zaludnienia. - Prezydent Władimir Putin, w jednym ze swoich orędzi, powiedział, że każdy z gubernatorów będzie oddzielnie podejmował decyzje o kształcie izolacji, jakie formy przyjmie walka z koronawirusem - mówi ekspertka. - Dziś duży problem widać w republikach na Kaukazie. W Czeczenii wprowadzono obowiązkowe siedzenie w domu. Dziś problem ma Dagestan - tam wrócili do domów mężczyźni, którzy na ogół pracują jako kierowcy tirów, jeżdżą po całej Rosji. Przywlekli zarazę - dodaje.
W Rosji są też regiony, gdzie liczba zakażeń jest mała. Tam nie obowiązują żadne obostrzenia, jeśli chodzi o przemieszczanie się. To te regiony daleko od europejskiej części i te, które nie są nad samym morzem Anna Łabuszewska
Moskwa - zakazy obowiązują
Dziś w stolicy Rosji nie ma pełnej swobody poruszania się. - Trzeba mieć przepustkę - zaznacza rozmówczyni Weroniki Puszkar. - Taki dokument można dostać w pracy albo w szpitalu, w którym jest się wolontariuszem. Bez niego nie można też korzystać z transportu publicznego. Są jednak tacy, którzy, mimo grążących im wysokich kar, lekceważą zakazy: organizują szaszłyki (odpowiedniki polskich spotkań przy grillu), korzystają ze zorganizowanych w podziemiu siłowni i zakładów kosmetycznych - dodaje.
W Moskwie zamknięto lokale gastronomiczne, hotele, zakłady fryzjerskie czy kosmetyczne, co przyczynia się do problemów na rynku pracy.
ZOBACZ TAKŻE Jak zorganizować sobie pracę w czasie izolacji? >>>
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał: Weronika Puszkar
Data emisji: 11.05.2020
Godzina emisji: 8.13
pj