Domowy porządek dla planety. Odgrać się!

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2023 19:56
Nadmiar szkodzi, przytłacza nas, dlaczego nie warto mieć zbyt wielu rzeczy. Do domowych porządków, "odgracania", warto podejść z głową, zacząć od małych rzeczy, których pozbycie się przyniesie wielkie efekty, a potem przejść do trudniejszych miejsc w domu. 
Agnieszka Krakos-Gorący, autorka bloga Prostaorganizacja
Agnieszka Krakos-Gorący, autorka bloga Prostaorganizacja Foto: Kamil Jasieński/Czwórka

W ostatnim czasie rośnie liczba osób, które czują odpowiedzialność za swoje rzeczy. Jedną z nich jest Agnieszka Krakos-Gorący, autorka bloga Prostaorganizacja, mama trójki małych dzieci. - W obszarze "rzeczy małych dzieci" mam dziś trochę za dużo rzeczy, w pozostałych nie, jesteśmy minimalistami - mówi gość Marty Hoppe. - Zawsze lubiłam mieć mało, a gdy pojawiły się dzieci w naszym domu zamieszkała czarna dziura, z której wysypało się strasznie dużo rzeczy. Wtedy zaczęłam minimalizować jeszcze bardziej i stwardziłam, że mogę moimi doświadczeniami podzielić się z innymi osobami. Założyłam bloga, powstał profil na instagramie, książka i okazało się, że takich osób, które czują się przytłoczone nadmiarem rzeczy jest całkiem dużo - dodaje. 

Agnieszka Krakos-Gorący zwraca uwagę, że kupowanie zbyt dużej ilości rzeczy nie jest ekologiczne, sprawia, że nasza planeta staje się coraz bardziej zaśmiecona. Przez to marnujemy zasoby, ale też tworzymy zapotrzebowanie, "wysyłamy' sygnał producentom, że tego wszystkiego potrzebujemy, że chcemy więcej. - Nowe podejście do swoich przestrzeni, pozbycie się z nich nadmiaru, może bardzo zmienić podejście do zakupów - podpowiada. 

Wiosna - dobra pora na porządki

Zaczynając minimalizowanie swoich rzeczy warto podejść do tego rozsądnie, z troską o planetę. - Kosz powinien być ostatecznością, czasem nie da się go ominąć. Jednak niepotrzebne nam rzeczy można sprzedać, oddać wymienić - radzi ekspertka. - Warto znaleźć nowy dom dla naszych rzeczy. Ubrania nie są zbyt wdzięczne w sprzedaży, ale już książki czy meble to doskonały produkt, by wystawić go na jakimś portalu sprzedażowym. 

Inną formą minimalizowania rzeczy w naszej przestrzeni jest ich oddanie. Oddając możemy pomóc. - Jednak zanim zawieziemy worek ubrań do instytucji pomocowej zadzwońmy i zapytajmy czy chcą go przyjąć - podpowiada. - Ewentualna odmowa nie zniechęci nas za bardzo, nie poświęcimy czasu na dostarczenie tego. Możemy też nasze rzeczy oddać we freeshopach, które stają się coraz bardziej popularne. Jest też mnóstwo stron, gdzie produkty do oddania wystawimy za darmo, grup facebookowych. 


Posłuchaj
18:19 czwórka ratujemy świat 14.04.2023.mp3 O porządkowaniu swojej przestrzeni, minimalizowaniu i odgracaniu opowiada Agnieszka Krakos-Gorący, autorka bloga Prostaorganizacja (Ratujemy świat/Czwórka)

 

Agnieszka Krakos-Gorący dość sceptycznie podchodzi do przeróbek niepotrzebnych nam rzeczy, czyli upcyklingu. - To ma sens jeśli ze śmieci nie robimy nowych śmieci - podkreśla. - Lampa z butelek PET nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem, ale już stara firanka przerobiona na woreczki na warzywa jest doskonałym rozwiązaniem - dodaje. 

Sprawdź także: 

Jak nie kupować? Potrzeby, nie zachcianki

Często, gdy coś oddamy, sprzedamy pojawia się w nas potrzeba kupna czegoś nowego. Aby nie ulec tej pokusie warto zacząć myśleć o swoich potrzebach, a nie o zachciankach, podpowiada ekspertka. - Zakupy są przyjemne, nikt temu nie zaprzeczy, a te internetowe jeszcze bardziej, bo dopaminę dostajemy dwukrotnie - gdy kupujemy i gdy dostajemy paczkę od kuriera - mówi gość Czwórki. - Warto zrobić listę rzeczy do kupienia. Możemy też obserwować siebie - kiedy jesteśmy smutni, a może wtedy gdy dostajemy wypłatę... Niektórych do zakupów inspirują też media społecznościowe, bo np. zobaczą fajną łazienkę i już jadą do sklepu po nowe dodatki do swojego miejsca. Tu skoncentrowanie się na swoich potrzebach ułatwi życie, choć nauczenie się tego wcale nie jest łatwe. 

Posłuchaj także:

Agnieszka Krakos-Gorący poleca "przespać się" z decyzją o zakupie, odczekać jakiś czas od włożenia rzeczy do internetowego koszyka. Warto też zrezygnować z zakupowych newsletterów, zapisywać się na nie i korzystać z tych zniżek tylko w razie potrzeby. 

- Nadmiar rzeczy dodaje nam stresu, wprowadza nas w marazm. Gorąco zachęcam do odgracania, ale nie zaczynajmy od ubrań, dokumentów, bajzlu w kuchni i pamiątek - to hardkory - przestrzega ekspertka. - Zacznijmy od niewielkich przestrzeni, których uprzątnięcie nie zajmie nam wiele czasu, a szybko zobaczymy efekt. To może być "szuflada wstydu" w kuchni lub przedpokoju, która jest w wielu polskich domach. Kolejnym dobrym miejscem jest łazienka - tam zwykle nie mamy pamiątek, rzeczy sentymentalnych. Możemy też uporządkować apteczkę. Ilość rzeczy, które z tych miejsc musimy wyrzucić może też zmienić naszą postawę i dać siłę by działać dalej oraz kupować mniej. 

***

Tytuł audycji: Ratujemy świat

ProwadziMarta Hoppe

Gość: Agnieszka Krakos-Gorący (autorka bloga Prostaorganizacja)

Data emisji: 14.04.2023

Godz. emisji: 15.11

pj

Czytaj także

Sprzątanie świata. "Zacznij od własnego podwórka"

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2022 15:00
- Ludzie śmiecą, najczęściej nie zdając sobie sprawy z tego, jak jest to niebezpieczne dla nich i dla planety, dlatego tak ważna jest edukacja - podkreślał Grzegorz Mikosza z Fundacji Nasza Ziemia, główny koordynator akcji "Sprzątanie świata - Polska". 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Miejskie wyspy ciepła. Jak im zaradzić i uciec od gorąca?

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2023 11:40
Zmiany klimatyczne dotyczą całej planety. W miastach powstają tzw. wyspy ciepła, które w połączeniu z falami upałów dla wielu mogą być niebezpieczne. Polska Agencja Kosmiczna zleciła analizy wysp ciepła dla pięciu dużych polskich miast. Gdzie jest najgoręcej i jak sobie z tym poradzić?
rozwiń zwiń