Bukareszt - miasto wielu skrajności

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2022 13:20
Jak mawiają podróżnicy, Bukareszt najpierw przytłacza, potem czaruje. Może uchodzić za niezbyt piękne, betonowe miasto, jednak to miejsce pełne uroku i historii.
Widok z lotu ptaka na centrum Bukaresztu
Widok z lotu ptaka na centrum BukaresztuFoto: Augustin Lazaroiu/Shutterstock.com

Bukareszt. "Love it or hate it"

Bukareszt to stolica, a zarazem największe miasto Rumunii, położone w południowo-wschodniej części kraju, nad rzeką Dymbowicą. Pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z roku 1459, status stolicy kraju Bukareszt uzyskał w 1862 roku, a dziś miasto to pełni funkcję centrum przemysłowo-usługowego regionu. Bukareszt ma bogatą historię, ale zgodnie z lokalną legendą miasto zostało założone przez pasterza o imieniu Bucur. - To miasto z kategorii "love it or hate it". Ja jestem miłośniczką batalistycznej, socmodernistycznej architektury, więc interesują mnie nieoczywiste kanony piękna. W Bukareszcie czułam się świetnie - opowiada Martyna Matwiejuk. Potwierdza to Karolina Petrescu, która mieszka w Rumunii i prowadzi bloga rumuniablog.com. - Nie czuję się człowiekiem na emigracji, znam język i decyzję o przeprowadzce podjęłam świadomie. Rumunia jest moim domem, nie wiem tylko, czy pierwszym, czy tym drugim - opowiada. - Polacy i Rumuni są bardzo do siebie podobni, mimo istniejących i krzywdzących Rumunów stereotypów. Rumuni, tak jak i my, byli kiedyś bardzo zakompleksieni. Dziś to kraj rozwijający się i aspirujący do krajów zachodnich, a Polska jest tu postrzegana jako wzór do naśladowania, jak się podnieść po komunizmie.  

Co łączy stolicę Rumunii z Paryżem?

Bukareszt dzieli się na sześć sektorów, a w obrębie miasta znajduje się kilka jezior, z których największe to Floreasca, Tei i Colentina. Jak się okazuje, jego architektom rozmachu nie brakowało, jednak w czasach rządów Nicolae Ceaușescu znaczna część historycznego centrum miasta została zrównana z ziemią i zastąpiona przez socrealistyczne i eklektyczne budynki, a także wysokie apartamentowce i bloki mieszkalne. 

Posłuchaj
18:53 CZWÓRKA Swiatla wielkiego miasta - bukareszt 23.04.2022.mp3 Bukareszt - jakie tajemnice kryje stolica Rumunii? (Światła wielkiego miasta/Czwórka)

- Dyktator miał gigantomanię, chciał, by wszystko w jego mieście było największe, spektakularne - mówi autorka audycji. - Zapatrzony był w Paryż. Zrobił sobie łuk, taki jak w Paryżu, ulicę, która przypomina Champs-Élysées - ale dłuższą o 6 metrów - dodaje. Dziennikarka zwraca również uwagę na Pałac Ludowy, czyli budynek rumuńskiego parlamentu. Podkreśla, że to największy budynek administracji publicznej na starym kontynencie, na świecie drugi po Pentagonie. - By ten budynek powstał, wyburzono trzy stare dzielnice Bukaresztu

Posłuchaj także:

Miasto wielu skrajności

Gdy jednak damy temu miastu szansę, odsłoni przed nami przytulne, spokojne kąty, zakamarki i uliczki, w których znajdziemy schronienie przed pędem Bukaresztu. - To miasto wielu skrajności. Jest tu klasa średnia, są ludzie, których nie stać na wynajęcie kawalerki, ale są też prawdziwi bogacze. A bogaty Rumun z Bukaresztu lubi się chwalić swoją zamożnością - opowiada blogerka. - Kiedy oprowadzam gości, to zabieram ich do centrum miasta, żeby nacieszyli oczy architekturą. Odwiedzamy także parki, bo Bukareszt jest stolicą zieleni. 

***

Tytuł audycji: "Światła wielkiego miasta"

Prowadzi: Martyna Matwiejuk

Gość: Karolina Petrescu (Polka mieszkająca w Rumunii, autorka bloga rumuniablog.com) 

Data emisji: 23.04.2022

Godzina emisji: 10.15

kul

Czytaj także

Ryga - secesja, koty i kapelusze

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2022 10:20
- Ryga jest kulturowym tyglem i miastem wielu wpływów. Dla ludzi, którzy lubią architekturę, to idealne miejsce do zwiedzania - opowiada Mateusz Jakubiak, współtwórca bloga Pocztówka z Łotwy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rydułtowy słyną z najwyższej hałdy, która wciąż się tli

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2022 13:00
Rydułtowy to niepozorne miasteczko w województwie śląskim, położone zaledwie 20 kilometrów od granicy z Czechami. Wycieczka do niego to prawdziwa gratka dla miłośników przemysłu górniczego, ale nie tylko. 
rozwiń zwiń