Sytuacja na Ukrainie. Co będzie dalej? [audycja specjalna]

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2022 14:00
- Warto zachować podwójną czujność, wzmożoną ostrożność i weryfikować wszelkie informacje, które czytamy w social mediach - przestrzegała w rozmowie z Czwórką dr Katarzyna Maniszewska z Collegium Civitas. W Czwórce zaprosiliśmy na audycję specjalną poświęconą Ukrainie i przyszłości tego kraju. 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne/Foto: Shutterstock.com

Prezydent Władimir Putin podpisał dekret o uznaniu niepodległości powołanych przez separatystów Republik Ludowych Donieckiej i Ługańskiej. Putin zarządził też wysłanie wojsk mających - jak twierdził - prowadzić działania pokojowe w tych dwóch regionach wschodniej Ukrainy. Na ulicach Doniecka zaobserwowano rosyjskie czołgi i transportery opancerzone.

Jak przekonywał w rozmowie z Czwórką Paweł Lekki, dziennikarz Programu 1 Polskiego Radia, prezydent Rosji "marzy od tym, by odbudować potęgę Rosji". - Uważa, że upadek Związku Radzieckiego był ogromną katastrofą - podkreślał ekspert. - I myśli, że teraz ma dobrą okazję, takie kilkuletnie "okienko", w którym Zachód i USA są słabe, Europa rozchwiana, pogrążona w kryzysie związanym z pandemią, więc metodą straszenia inwazją na Ukrainę chce budować swoje cele - mówił dziennikarz. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich trwał do 1991 roku, gdy od ZSRR "oderwało się" piętnaście republik, które stworzyły własne, samodzielne państwa. - Putin chce odbudować ten związek i takie żądania przedstawił zachodowi - mówił gość Czwórki. - Grozi więc wojną, "pręży muskuły" i liczy, że Zachód się przestraszy - mówił dziennikarz.

Dezinformacja i fake newsy - współczesne zagrożenie

Jak tłumaczyli eksperci w rozmowie z Czwórką, Ukraina jest dla Rosji atrakcyjna gospodarczo. Jednak, jak podkreślała dr Katarzyna Maniszewska, jednym z największych zagrożeń, z którymi mierzyć się musi dziś Europa, jest dezinformacja - i rosyjska propaganda. - Rosja ma świetną machinę propagandową - mówiła ekspert. - Sugeruję więc zachowanie najwyższej ostrożności, bo wszędzie pojawiają się informacje, wrzucane przez ludzi, którzy budują tę propagandę - podkreślała ekspert. - Chodzi mi o to, by przynajmniej próbować weryfikować informacje, nie traktować ich jako pewnik, zwłaszcza jeśli dotyczą one bezpieczeństwa - tłumaczyła. - Działanie propagandowe Rosji jest bardzo sprofesjonalizowane, a strategie siania dezinformacji są metodycznie implementowane. Dlatego już nawet w zachodnich mediach pojawiają się rozbieżności - podkreślała gość Czwórki. 

Jak podkreślała, dziś mamy do czynienia z tzw. wojną hybrydową. - Prowadzony jest szereg działań o charakterze wojennym i hybrydowym. Do tego zalicza się m.in. rozsiewanie dezinformacji - wyliczała dr Katarzyna Maliszewska. Jak prognozował zaś Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich, nie jest wykluczone, że "Rosja nie pójdzie w stronę ostrzejszych działań wojennych".

Co dalej z Ukrainą i Europą?

Jak tłumaczył ekspert, obserwujemy "połączenie dwóch elementów działań Rosji". - Kontynuowanie eskalacji albo działania hybrydowe wspierane m.in. przez Białoruś - mówił gość Czwórki. - Tu mieliśmy m.in. sztucznie wywołany kryzys migracyjny. Jednocześnie prowadzone są rozmowy Rosji z Zachodem celem uzyskania przez Putina jak największych korzyści - wyliczał gość Czwórki. - Bardziej radykalne scenariusze - jak podsycanie wojny, zorganizowane ofensywy - są jednak mniej prawdopodobne - podkreślał ekspert. - Najmniej prawdopodobny, czyli dla Rosji najbardziej ryzykowny i kosztowny, jest po prostu atak, czyli próba zmasowanego nalotu na Ukrainę - mówił Marek Menkiszak. - To oznaczałoby nie tylko straty własne sił rosyjskich, ale także poważne sankcje gospodarcze i posunięcia w sferze bezpieczeństwa, czyli m.in. rozmieszczanie w Europie sił, m.in. amerykańskich - wyliczał gość Czwórki. 

Posłuchaj
45:43 audycja specjalna 22.02.2022 9.07.52_9.53.35.mp3 Co czeka Ukrainę i Europę? Tłumaczą Paweł Lekki, dr Katarzyna Maniszewska, Marek Menkiszak, dr Wojciech Lorenz (Audycja specjalna/Czwórka) 

Zdaniem dra Wojciecha Lorenza do czasu aneksji Krymu Rosja wywierała wyłącznie presję polityczną. Potem to się zmieniło. - Od tego czasu mamy do czynienia z podważeniem integralności terytorialnej Ukrainy - mówił gość Czwórki. - Tymczasem zasady, wypracowywane od lat 70., i akty prawne do pewnego momentu stabilizowały Europę, co teraz się zmienia - mówił gość Czwórki. Jak tłumaczył, ta polityka stanowić może zagrożenie także dla Polski i Polaków. - Bezpośrednie użycie siły jest niezgodne ze wszystkimi zasadami międzynarodowymi i stwarza groźbę przede wszystkim dla państw na obszarze byłego ZSRR, ale także dla Europy Środkowo-Wschodniej - podkreślał gość Czwórki.  

Posłuchaj
14:53 CZWÓRKA Czat Czwórki - skajewska 22.02.2022.mp3 Czy to początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę? Rozmowa z Magdą Skajewską z Redakcji Międzynarodowej Polskiego Radia (Czat Czwórki/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Audycja specjalna

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Materiał: Justyna Majchrzak, Anna Dąbkowska

Goście: Paweł Lekki (dziennikarz Programu 1 Polskiego Radia), dr Katarzyna Maniszewska (Centum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas), Marek Menkiszak (Ośrodek Studiów Wschodnich), dr Wojciech Lorenz (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)

Data emisji: 22.02.2022

Godzina emisji: 09.05

kd/pj

Czytaj także

Prof. Toszek: brytyjska obecność w Europie Wschodniej jest korzystna dla wszystkich

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 19:10
Polska i Wielka Brytania stoją jednoznacznie po stronie pokoju, spokoju i bezpieczeństwa. Nie przyjmiemy świata, w którym wielki sąsiad może atakować innego sąsiada - oświadczyli na wspólnej konferencji w Warszawie premierzy Polski i Wielkiej Brytanii: Mateusz Morawiecki i Boris Johnson. Szef brytyjskiego rządu złożył jednodniową wizytę w Warszawie. - Wielka Brytania to najbardziej krytyczny wobec Rosji kraj zachodniej Europy - wskazuje prof. Bartłomiej Toszek.
rozwiń zwiń