Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Jaremczak 15.01.2015

Józef Stalin nie odpowiada za zbrodnię w Katyniu? Jest decyzja Strasburga

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu oddalił skargę wnuka Józefa Stalina Jewgienija Dżugaszwilego, który zarzucał dziennikowi "Nowaja Gazieta" zniesławienie byłego radzieckiego przywódcy w artykułach opisujących rozstrzelanie polskich jeńców w roku 1940 w Katyniu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w StrasburguEuropejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburguechr.coe.in

Sprzeciw wnuka dyktatora wywołały zawarte w artykule stwierdzenia, że Stalin był "krwiożerczym ludojadem". Protestował też przeciwko konstatacji, że "Stalin i członkowie Politbiura, którzy podjęli obowiązkową do wykonania decyzję o rozstrzelaniu Polaków, uniknęli moralnej odpowiedzialności za tę ciężką zbrodnię".

Jewgienij Dżugaszwili niejednokrotnie występował w Rosji na drogę sądową w obronie "dobrego imienia" swojego dziadka, jednak wszystkie sprawy przegrał. W roku 2010 wnuk tyrana skarżył Dumę Państwową za uchwałę potępiającą mord na polskich oficerach jako zbrodnię reżimu stalinowskiego i Federalną Służbę Archiwalną (Rosarchiw) za opublikowanie dokumentów potwierdzających odpowiedzialność Stalina za Katyń.

Kierując sprawę do Strasburga Dżugaszwili powołał się na artykuł Europejskiej Konwencji, zapewniającej prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Jego zdaniem, zostały one naruszone.

W podjętej jednomyślnie decyzji Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że w artykułach "Nowej Gaziety" była mowa o wydarzeniach mających szczególne historyczne znaczenie i że zarówno same zdarzenia, jak i uczestniczące w nich osoby, jak dziadek powoda, nieuchronnie są poddawane publicznemu osądowi i krytyce. Sędziowie uzasadniając decyzję podkreślili, że sądy "właściwie wyważyły prawo skarżącego do prywatności i dziennikarską wolność wyrażania opinii". Dlatego, jak stwierdzono, wniosek uznano za nieuzasadniony. Decyzja Trybunału jest ostateczna.

IAR/PAP/asop