Logo Polskiego Radia
Trójka
Beata Krowicka 23.12.2013

Kalisz o ułaskawieniu Chodorkowskiego: Putin tuż przed Soczi wychodzi na miłosiernego

Według Ryszarda Kalisza amnestia w Rosji to zagranie wizerunkowe, które będzie dobrą przykrywką dla sposobu sprawowania władzy przez prezydenta Władimira Putina.
Ryszard Kalisz, szef stowarzyszenia Dom Wszystkich PolskaRyszard Kalisz, szef stowarzyszenia Dom Wszystkich PolskaPR

Zdaniem Ryszarda Kalisza, szefa stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska , uwolnienie Michaiła Chodorkowskiego nie jest oznaką jakichkolwiek zmian w Rosji. - Uważam, że ta amnestia jest przesłanką nie tyle do demokratyzacji systemu w Rosji, a wręcz przeciwnie. Putin ma teraz świadomość, że jego wizerunek na świecie się poprawił, w związku z tym może robić rzeczy związane z systemem władzy putinowskiej - powiedział Kalisz w "Salonie politycznym Trójki" .

Jego zdaniem amnestia ma związek przede wszystkim z nadchodzącą olimpiadą w Soczi . Michaiłowi Chodorkowskiemu pozostało bowiem zaledwie kilka miesięcy z wyroku, który obejmował ponad 10 lat. Uwolnienie go przyszło więc Putinowi z łatwością.

- To socjotechniczne zagranie władzy. I tak wyszedłby za kilka miesięcy, a później byłyby z nim kłopoty, bo ma inne zarzuty. Lepiej go teraz ułaskawić. Putin wychodzi teraz na wielkiego, miłosiernego pana, tuż przed Soczi - skomentował Kalisz.

Przyznał też, że wątpi, by prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz poszedł w ślady Putina i ułaskawił Julię Tymoszenko. Problemem jest bowiem to, że Tymoszenko zapowiedziała, że nigdy nie napisze wniosku o ułaskawienie. Zdaniem Kalisza jest też ona realnym zagrożeniem dla władzy Janukowycza.

Szef stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska odniósł się też do poniedziałkowego wywiadu z Bronisławem Komorowskim w "Rzeczpospolitej". Prezydent krytykuje w nim OFE i mówi, że "partia reform umiera".

- Pan prezydent żyruje wszystko to, co robi Platforma Obywatelska. Nic nie robi takiego, co może zmienić warunki funkcjonowania w Polsce - skomentował Kalisz. Jego zdaniem Bronisław Komorowski nie powinien podpisywać ustawy o zmianach w OFE z kilku powodów. - Ta ustawa to nie jest żadna ustawa, tylko przyjęcie poprzez większość poprawki zgłoszonej w drugim czytaniu. To narusza zasadę przyzwoitej legislacji - wyjaśnił.

Polityk dodał też, że rolą prezydenta jest nie dopuścić do tego, żeby niekonstytucyjna ustawa była w polskim porządku prawnym. - Jeżeli pan prezydent kierując ją do Trybunału daje dowód, że ma wątpliwości, co do zgodności z konstytucją, a wcześniej ją podpisuje, to moim zdaniem jest to niezgodne z konstytucją - dodał Kalisz.

Gość Trójki skomentował także sprawę Jacka T., piromana, który ponownie został zatrzymany na podpaleniu samochodu w Warszawie . Jego zdaniem należy zająć się zbadaniem stanu jego zdrowia psychicznego. Kalisz odniósł się także do powtarzanych w internecie informacji, że Jacek T. jest na wolności dlatego, że jest synem znanego adwokata. Zdaniem Kalisza takie oceny bywają często nieuprawnione. - Nie ma niczego takiego, jak prawnicza sitwa - wyjaśnił.

Na koniec Ryszard Kalisz życzył Polakom, by w Nowym Roku polska polityka była bardziej merytoryczna.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

bk