Zdaniem Konrada Niklewicza, polską racja stanu jest prowadzić politykę pomocy Ukrainie i stawić czoła agresywnej polityce Rosji działając wespół z sojusznikami i partnerami z Unii Europejskiej.
Zobacz serwis specjalny: KRYZYS UKRAIŃSKI>>>
- Jeżeli nie zrobimy tego dzisiaj, kiedy Ukraina takiej pomocy potrzebuje, to konsekwencje dla Europy, dla całego świata, mogą być w przyszłości nieobliczalne. Dziś jest ten moment, kiedy świat zachodni musi postawić tamę agresywnej polityce Moskwy - zaznaczył gość Trójki.
Doradca PO powiedział, że odnosząc się do sytuacji na Ukrainie nie można operować pojęciami "egoizm" i "etyka narodowa". - Jeżeli świat zachodni będzie tolerował jawne łamanie prawa międzynarodowego, jeżeli będzie tolerował sytuację, w której jedno państwo będące jawnym agresorem siłą zabiera innemu państwo kawałek terytorium, wspiera ruchy terrorystyczne, to gdzie się znajdziemy w przyszłości? - pytał Konrad Niklewicz.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Gość Trójki dodał, że świat zachodni w tej kwestii nie ma wielkiego obszaru działania, a sankcje są jedną z ostatnich najmocniejszych polityk, które można wobec agresora zastosować. - Świat musi interweniować tam, gdzie łamane są zasady międzynarodowe - zaznaczył doradca PO.
Posłuchaj całej rozmowy Damiana Kwieka z Konradem Niklewiczem.
mr/fbi