Logo Polskiego Radia
Trójka
Gabriela Skonieczna 11.05.2014

Rodziny z wyboru, czyli rodzicielstwo par homoseksualnych

- Najważniejsze jest, żeby troszczyć się o Zosię, uśmiechać się codziennie, kochać nawzajem, nie kłócić się w domu, a nie to, jaką jest się rodziną - mówi pani Ewa, która wraz z partnerką Joanną wychowuje dwuletnią Zosię.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Pani Joanna jest mamą Zosi, jak przyznaje od dawna marzyła o dziecku. - Nie chciałam pochopnie podejmować decyzji. Chciałam móc je wychować z osobą, na którą mogę liczyć, która ma podobny światopogląd - wspomina rozmówczyni Marcina Gutowskiego.

Pojawienie się na świecie Zosi poprzedziły długie rozmowy. - Dotyczyły one nie tylko akceptacji społecznej takiego macierzyństwa, ale też tego, jak dziecko będzie się chowało w rodzinie bez męskich wzorców, czy dwie kobiety mogą wychować dziecko, zapewniając mu pełnię rozwoju. Wydaje mi się, że cechą ludzi myślących jest rozpatrywanie decyzji pod każdym kątem. Wydaje się nam jednak, że najważniejsza jest miłość do dziecka - ocenia pani Joanna. - Chęć stworzenia rodziny przeważa wszelkie wątpliwości i obawy - dodaje jej partnerka.

Jak mówią, trudno zakładać, że tylko rodzina, którą tworzą matka i ojciec, może zapewnić dziecku szczęście. - Istnieją rodziny, gdzie samotni rodzice wychowują dzieci, rodziny, w których dziecko wychowywane jest wspólnie przez mamę i babcię, rodziny patchworkowe - wyliczają goście "Znaków zapytania".

- Nie ma danych dotyczących ilości związków homoseksualnych w Polsce. Dysponujemy jedynie liczbami szacunkowymi. Według nich w stałych związkach pozostaje około 1 mln osób. W naszym badaniu osób wychowujących dzieci było około 10 procent - mówi prof. Joanna Mizielińska z Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk kierująca projektem "Rodziny z wyboru w Polsce", badającego rodziny nieheteroseksualne. Jak wyjaśnia, określenie "rodziny z wyboru" pojawiło się na Zachodzie około lat 80. - Zauważono w społeczności homoseksualnej zwrot ku rodzinności. Żeby zaznaczyć niebiologiczność takich związków, pojawiła się nazwa "rodziny z wyboru" ("families of choice").

To pierwsze tak kompleksowe badania rodzin homoseksualnych w Polsce. W sumie mają trwać 3 lata, obecnie są w połowie. Co już wiemy dzięki badaniom? - Rodziny z wyboru to związki egalitarne, gdzie obowiązuje równy podział obowiązków domowych oraz opieki nad dzieckiem. Wyłania się także bardzo refleksyjna postaw rodzicielska. Przed podjęciem decyzji o pojawieniu się dziecka rodzice biorą pod uwagę wszystkie za i przeciw - mówi prof. Mizielińska. Z badań Instytutu wynika, że na rodzicielstwo w związku homoseksualnym decyduje się w Polsce około 11 procent kobiet i 4-5 procent mężczyzn.

Ponadto sprawdzaliśmy ile śmiecimy oraz dlaczego policjanci noszą niebieskie mundury.

Audycja powstała we współpracy z Narodowym Instytutem Audiowizualnym.

Na audycję " Znaki zapytania " w niedzielę między 11.05 a 12.00 zaprasza Marcin Gutowski.

(gs/mc)