Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 05.02.2010

Amarantowy śnieg na Polanie Jakuszyckiej

Amarantowy śnieg jest najszybszy na świecie. Rzadko się go spotyka, a taki czeka na uczestników Biegu Piastów.

Wokół Cichej Równi występuje wyjątkowy śnieg, tzw. amarantowy. To jest najszybszy na świecie śnieg - zachwala w "Sygnałach Dnia" Julian Gozdowski, komandor Biegu Piastów. Taki śnieg występuje tylko w Finlandii i wysoko w Alpach - tłumaczy.

Na biegaczy na Polanie Jakuszyckiej czeka 40 kilometrów przygotowanych tras, w tym trasa Justynki przyszykowana specjalnie dla dzieci.

Julian Gozdowski cieszy się, że popularność narciarstwa biegowego w Polsce rośnie i nie obawia się konkurencji innych imprez tego typu.

  • Henryk Szrubarz: Szósty Bieg Flisaków. Rośnie konkurencja dla Biegu Piastów, panie Julianie? Julian Gozdowski, komandor Biegu Piastów. Dzień dobry.

    Julian Gozdowski: Dzień dobry, dzień dobry. Bardzo się cieszę, że tych biegów jest coraz więcej, dlatego że naszą ideą to jest rozpropagowanie chodzenia, biegania na nartach. I jaką wielką radość wczoraj miałem, jak widziałem wokół Warszawy w kilku miejscach chodzących narciarzy...

    H.S.: No bo wokół Warszawy, panie Julianie, jest bardzo, bardzo dużo śniegu.

    J.G.: I to takiego ładnego, czystego, ten śnieg jest prawdziwie biały. I stąd widziałem to z wielką przyjemnością. Natomiast ubrania są bardzo, bardzo różne, w tym bardzo kolorowe.

    H.S.: A jaki śnieg jest na Polanie Jakuszyckiej?

    J.G.: Pierwsza rzecz to śnieg jest bardzo dobrze ubity, trasy są bardzo dobrze przygotowane, a tylko wokół Cichej Równi występuje wyjątkowy śnieg, tak zwany amarantowy. To jest najszybszy na świecie śnieg. I taki śnieg tylko występuje w Finlandii i wysoko w górach w Alpach.

    H.S.: Co to znaczy najszybszy na świecie śnieg?

    J.G.: Jeżelibyśmy nasypali koło siebie różne śniegi i ten śnieg właśnie tzw. amarantowy, to widzielibyśmy przy tak samo nasmarowanych nartach, że na tym śniegu najszybciej narty jadą.

    H.S.: To takiego śniegu, panie Julianie, teraz chyba powinniśmy Justynie Kowalczyk i nie tylko jej.

    J.G.: Ale zdecydowanie, zdecydowanie. Ona jak trenuje właśnie w Finlandii, to wie o tym, że tam nawet się inaczej smaruje na ten śnieg, dlatego że on jest – to, co powiedziałem – znacznie, znacznie szybszy. Natomiast chcę jeszcze powiedzieć, że u nas jest minus trzy, 40 kilometrów tras, w tym przygotowana Trasa tak zwana Justynki i ta trasa, pomimo że Justyna lubi biegać pod górę, jest bardzo płaska. Dlaczego? Dlatego żeby dzieci mogły tam pobiec, podejść, pochodzić sobie po tej trasie, zrobić sobie zdjęcie na tle Trasy Justynki.

    H.S.: A przygotowania do Biegu Piastów trwają ciągle, a Bieg Piastów już niebawem, panie Julianie. O tym będziemy zresztą w Sygnałach Dnia i nie tylko w Sygnałach Dnia mówić coraz częściej.

    (J.M.)